Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem jestem, nie poddałam się
11 sierpnia 2013
Jestem i trwam, tylko czasu nie mam na wpisy. Nawet dzis piszę późno chociaż powinnam już spać bo rano wstaję o 5:00. Powoli waga idzie w dół. Zawsze pocieszeniem jest to że waga nie idzie do góry ;) Tempo nie jest zawrotne, ale nie męczy mnie myśl, że jestem na diecie. Poprostu jem mniej, ale w zasadzie wszystko. Odezwę się znów wkrótce, powodzenia dla wszystkich, buziole :)
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 10:49Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
C-U-D
12 sierpnia 2013, 09:06I oto chodzi - tak trzymaj! :)
MonikaSummer
12 sierpnia 2013, 00:11Oby tak dalej :) powodzenia Dobrej nocki