Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brak czasu nadal


Myślę że stoję z wagą w miejscu. Nie miałam nawet czasu wejść na wagę. Wciąż w biegu i na maksa zakręcona. W sobotę jadę nad morze, czekam na to jak na zbawienie, mimo że wstyd wyjść na plażę z tymi moimi kilogramami :( Mimo wagi liczę na wejście na plażę w bikini :) ,,Wejście SMOKA'' ;) Mam nadzieję że następnym razem napiszę więcej. Aaaaaa zapomniałabym :) nadal bez słodyczy - dobrze że są owoce!!! :) Pa, pa!
  • C-U-D

    C-U-D

    16 lipca 2013, 08:44

    Baw się dobrze nad morzem! Też jem owoce zamiast słodyczy - mniam! :)

  • natkanataka

    natkanataka

    15 lipca 2013, 23:49

    Plaża jest dla wszystkich, po to żeby się bawić i odpoczywać, co Cie obchodzi zdanie innych? Baw się na plaży w bikini i nikim się nie przejmuj. A co do samodyscypliny: jeżeli wykonujemy jakąś czynność codziennie przez 13 tygodni staje się ona naszym nawykiem i wykonujemy ją automatycznie, tak jak mycie zębów, systematyczność jest kluczem do zachowania samodyscypliny i osiągnięcia celu. Pozdrawiam, życzę miłego plażowania;)

  • Dziewka

    Dziewka

    15 lipca 2013, 23:45

    Wpierdzielamy owoce!:D

  • Amelli

    Amelli

    15 lipca 2013, 23:34

    kochamy owoce!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.