No i minął kolejny tydzień. Znowu imprezy, dużoooooooooooo jedzenia no i noworoczny obiad dla całej rodziny:)
Ale udało się i nie przytyłam, nawet "schudłam" całe 0,2 kg. Super. Ale oprócz imprez były dwa dni ćwiczeń przy płycie Ewy Chodakowskiej i wizyta na basenie na zajęciach Aquaaerobiku (były super).