...wieczór panieński koleżanki. 23 maja oficjalnie zostanę ostatnią panną z naszej gimnazjalnej paczki.
Pierwsza z dziewczyn trzy lata temu zaliczyła "wpadkę", która to "wpadka" jest obecnie najsłodszą istotką pod słońcem :) Koleżanka gratis dostała też męża, który to jak się okazuje bardziej przeszkadza w życiu rodzinnym, niż pomaga...
Historia drugiej z dziewczyn jest podobna, tyle że "wpadka" nie do końca była "wpadką". Heh... nawet ja się nie łapię w tej opowieści, w każdym bądź razie mąż koleżanki również średnio wywiązuje się z obowiązków rodzicielskich.
Trzecia z nas żegna się ze stanem panieńskim za dwa tygodnie. Wydaje się, że ona wybrała trochę lepiej niż pozostałe.
No i czwarta jestem ja. Bez perspektyw na rychły ślub ;P
Dzisiaj nie mam zamiaru się jakoś szczególnie ograniczać, jeśli chodzi o jedzenie, tym bardziej o alkohol. Żeby pannie młodej na zdrowie wyszło :)
Zjadłam dziś: mleczko z muesli, żytnią bułkę z serem i szynką, dwa ziemniaki (oj, chyba już z miesiąc nie jadłam ziemniaków), jajko sadzone i dużą ilość świeżego szpinaku. I zobaczymy co jeszcze wchłonę w siebie ;) ...
Buziaki :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
patusia874
11 maja 2010, 12:56nie mam jak do Ciebie napisac wiec pisze tutaj.dziekuje bardzo za twoj komentarz.ucieszylam sie ze w twoich oczach tak wygladam,ale ja dalej nie jestem z siebie zadowolona.duzo osob sie dziwi gdzie ja mam te kg ale ja sama nie wiem.a ty jestes duzo wyzsza ode mnie i nie narzekaj bo tej nie wygladasz zle.pozdrawiam
liberka
11 maja 2010, 08:54masz rację :) na 100 % a Tobie życzę miłego balowania moja przyjaciółka ma panieński 12 czerwca wiec jeśli wypadną wam jakieś fajne pomysły na ten wieczór liczę na małe podpowiedzi zależy mi aby miała naprawdę niezapomniany wieczór
kate22le
10 maja 2010, 14:57o alkohol anpewno nie zaszkodzi :) i waga nie pojdzie do gory
Tlusciutka1990
8 maja 2010, 18:04Biegać postanowiłam już wczoraj . Kiedy byłam pozytywnie nastawiona i o dziwo chętna na bieganie to zaczął padać deszcz ,poprostu masakra .. Dzisiaj zrobiłam sobie długi spacerek ,i mam nadzieje ze dam radę ruszyć swoje tłuste 4literki żeby pobiegać .. ehh żeby sie tak chciało jak się nie chcę.. :)
pooolka
8 maja 2010, 17:16gdybym mogła cofnąć czas i gdybym wiedziała przez co bd musiała przejść- nie zdecydowałabym się na bycie z moim facetem- ojcem mojego syna ....
WielkaMarta
8 maja 2010, 17:01Młoda jesteś, jeszcze zdążysz wyjśc za mąż. Teraz ciesz się panieństwem:) Heh, panieństwo, jak to dziwnie brzmi:))