Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie Kochani!
6 maja 2009
Czasami człowiek potrzebuje się wyciszyć i pozbierać na nowo.
Ja w końcu pogubiłam się w tych wszystkich dietach.
Doszłam do wniosku, że nie będę się już do niczego zmuszać.
Poczekam i wsłucham się w mój organizm i zobaczymy co z tego będzie.
Czytanie książki o "Metodzie Montignaca" to był zdecydowanie dobry pomysł.
A całkiem niedawno koleżanka z pracy podsunęła mi "Dietę plaż południowych", która w dużej mierze opiera się na zaleceniach Montigniaca.
Bardzo mi się spodobała.
Myślę, że to jest to.
Trudno mi uwierzyć, że się na tym chudnie bo dieta wygląda na łatwą i przyjemną a właściwie jest to swojego rodzaju sposób na życie.
Stosuję się do tej diety od kilku dni zaledwie i zauważyłam nie tyle spadek wagi ale przypływ energii, nie jestem już tak zmęczona jak kiedyś i odzyskuję radość życia.
Szczerze mówiąc nie mam ochoty się ważyć ani mierzyć.
Chcę pewnego dnia zauważyć, że ubrania robią się luźniejsze.
Nie oczekuję już spektakularnych efektów.
Nie chcę nawet używać słów - odchudzam się - znienawidziłam je!
Od teraz jest - zdrowe odżywianie.
A co do samej diety to myślę, że nie ma sensu jej tu opisywać.
Wpiszcie hasło w internetową wyszukiwarkę i będziecie już w domu.
Bardzo Was lubię Kochane Vitalijki.
Każdego dnia o Was myślę i cieszę się, że Jesteście!
calineczkazbajki
8 czerwca 2009, 23:00gdzie sie podziałąs ??
Dana40
6 czerwca 2009, 19:56Dobrze, że coś napisałaś :-).
Aniaoru
4 czerwca 2009, 14:42Trzymam kciuki za każdy zgubiony kilogram :) Pozdrawiam serdecznie :)
kwiatuszek170466
24 maja 2009, 13:09co tam słychać u Ciebie?Jak z Piotrka pracą znalazł już coś?Życzę Ci dużo siły .Teraz pewnie masz dużo zaliczania ale Ty dasz radę i zobaczysz jak potem się będziesz cieszyć że skończyłaś tę szkołę.Życze powodzenia.
Desperatka75
20 maja 2009, 10:07<img src="http://tmp1.glitery.pl/obrazki/139/34/1-Udanego-dnia-Buziaki-430.jpg">
kwiatuszek170466
16 maja 2009, 22:29Witaj Aniu .Tak moje vitalijki jednak mnie nie zawiodły .Ty też zawsze o mnie pamiętasz.Jestes moją jedną z pierwszych ulubionych.Często zaglądam do Ciebie co tam u Ciebie słychać.Właśnie Aniu jak Ci się układa?Miłej nocy .Trzymaj się dzielnie
kalifornia26
12 maja 2009, 21:29jak ja stosowalam to ladnie chudlam!!chyba czas do niej wrocic!!pozdrawiam!!buzka!
Pigletek
11 maja 2009, 15:08Energia mam nadzieję Cię nie opuszcza!? <img src="http://www.agrafka.friko.pl/obraz/biedronka.gif">
Desperatka75
11 maja 2009, 14:07<img src="http://tmp2.glitery.pl/gify/130/37/2-Buziorry-3979.gif">
dagma
9 maja 2009, 14:01KOchana nie ma na co czekać lato tuż tuż trzeba zgubic zbędny balast:) Razem damy radę:) Trzymam za ciebie kciuki:)) Buźka
Pigletek
7 maja 2009, 13:25Ja aktualnie się nie odchudzam. Nie czuję się jeszcze na silach. Ale wszystkim kibicuję. Zastanawiam się natomiast nad książką KLINIKA CUDÓW. http://www.swiatksiazki.pl/webapp/wcs/stores/servlet/product,152508,,Klinika-cudow,Jean-Michel-Cohen,,, <img src="http://dryicons.com/files/graphics_previews/sunny_landscape.jpg">
satyna
7 maja 2009, 09:40mi tez się podoba ten sposób odżywiania (żeby nie powiedzieć "dieta"), tylko czasem tak wygodnie jest przetącić coś, co po prostu jest pod ręką, zamiast planować zdrowe posiłki. Pozdrowienia!
Dana40
6 maja 2009, 22:46A co to za dieta pierwszy raz słyszę :-). Fajnie, że coś naskrobałaś ...długo milczysz :-(. Pozdrawiam