Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Egzamin...i zdjęć ciąg dalszy...


Witajcie Moje Kochane!

Bardzo dziękuję Wam za wpisy.

Myślę, że pomogło Wasze wsparcie.

Oczywiście uczyłam się już od ponad tygodnia na egzamin ze statystyki.

Trudne to wszystko jakieś jest. Doszłam do wniosku, że muszę porządnie nauczyć się podstaw i zrozumieć nim zabiorę się za te mediany, kwartale, dominanty itd. Był już nawet moment paniki i myśl, że nie pójdę na egzamin. Wygrał jednak rozsądek. Nawet, jeśli nic nie napiszę to, choć zobaczę jak jest na takim egzaminie, jakie zadaje pytania itd.

Nie znam jeszcze wyników, ale czuję, że nie jest źle. Jestem naprawdę zadowolona i nie ukrywam, że poczułam się dowartościowana, że nie stchórzyłam. To też czegoś mnie nauczyło.

Dzisiaj miał być zjazd niedzielny, ale jedne zajęcia nam odwołano, drugie odrobiliśmy wczoraj, a na jeszcze jedne wysłaliśmy kolegę, który wziął od profesora materiały, z których mamy się przygotować. Więc nie muszę jechać 40 km w jedną stronę na kolejny zjazd. Bardzo się cieszę i biorę się za naukę. Za dwa tygodnie seria następnych egzaminów. W piątek egzamin z ubezpieczeń, w sobotę z ćwiczeń z mikroekonomii i socjologii, a w niedzielę egzamin z matematyki finansowej. Dużo nauki, ale jakoś wpadłam w cug uczenia się i oby tak zostało do końca sesji, czyli prawie do końca lipca. Bo?poprawki dopiero są we wrześniu i to np.13 a tego dnia mam swoje wesele. Utrudniłoby mi to trochę życie i chciałabym tego uniknąć.

A teraz zdjęcia z pobytu w kąpielisku na Węgrzech. Było to niezwykłe miejsce bo całe kąpielisko jest wybudowene w skałach i są to wody termalne. Coś pięknego. Kąpielisko jest kryte, a w środku jest dużo jaskiń z wodą i cudowny nastrojem. Było to w marcu tego roku podczas pobytu w sanatorium. Ot jedna z wycieczek na, której byłam. c.d.n.

To kolejka w jakiej stałam nim weszłam na kapielisko. Jak za starych dobrych czasów. Ta z czerwoną torebka to ja.     

 

  


  • nina326

    nina326

    25 czerwca 2008, 06:07

    Witaj;) Przeczytalam poczatek o Twym przyszlym mezu i moje stwierdzenie jest takie(jak chce to niech nawet czyta, ciekawe jaka mine zobi), ze poprostu ten czlowiek Cie wykorzystuje.... na pieniadze i na dobre serce. Poprostu mu jest z Toba wygodnie i tyle. Nie liczy sie z Toim zdaniem i robi co che. Za slabo, moim zdaniem, przemawiasz do Niego. Ja wiem, ze to trude, niestety... Zastanow sie- slub na Twojej glowie-CALY!!!, On ma to gdzies, woli wypic piwo a TY kobieto zajmij sie reszta... upierz, wyprasuj, ugotuj, posprzataj..itd. a myslalas nad tym jak sie pojawi dziecko???? Wtedy juz wszystko bedzie na Twojej glowie i wierz mi, jezeli masz slaba psychike, to nie dasz poprostu rady!!! I zaznaczam, mowie tu tylko o prowadzeniu domu i wychowywaniu dziecka, pomijajac szkole, czy prace(oczywiscie Twoja). Ja na Twoim miejscu nie dalabym zrobic z Siebie sluzacej, kury domowej. Jezeli juz przed slubem Ci sie nie podoba jego zachowanie, to powaznie bym sie nad tym zastanowila! To decyzja na cale zycie!!! Potem juz nie ma odwrotu, jedynie co to mozesz zostac rozwodka z ciezkim bagazem zyciowym a wierz mi malo facetow sie na to lapie;/ przemysl to dokladnie poki nie jest za pozno... i co najwazniejsze, nie przejmuj sie innymi, tzn. rodzina i znajomymi "co Oni powiedza" bo to przecierz chodzi o Twoje zycie!!! i o to jak sobie je ulozysz a wiesz, ze jak sobie poscielesz, to tak sie wyspisz! Najbardziej wlasnie z tego co widze, to przejmujesz sie innymi a nie soba... Inni, to inni. Maja Swoje wlasne zycie i wierz mi, nie za bardzo ich interesuje Twoje... Owszem, moga byc i beda komentarze i plotki, jezeli zerwiesz zareczyny ale o tym wszyscy zaraz zapomna... a jezeli wyjdziesz za maz i bedziesz "poniewierana" przez Swojego malzonka, to beda dopiero powody do plotek!!! Wierz mi, znam sytuacje, nie tylko z wlasnego doswiadczenia;) Przepraszam, jezeli czyms Cie obrazilam ale co zlego, to nie Ja;) pisze poprostu co mysle i co wiem z zycia;)do niczego oczywiscie nie namawiam! Zycze Ci wszystkiego dobrego, przeanalizowania sytuacji i znalezienia jak najwlasciwszego rozwiazania!!!! nina

  • Adriana82

    Adriana82

    2 czerwca 2008, 19:12

    byłam tam tak dawno temu - aale bym się pomoczyła teraz w wodzie :D

  • stanpis1

    stanpis1

    2 czerwca 2008, 16:48

    powodzenia na egzaminach

  • alldonka

    alldonka

    2 czerwca 2008, 10:18

    NO,PIEKNIE ZAZDROSZCZE cI TROCHE...ja mam klaustrofobie...i napewno bym tam nie dała rady

  • kitek96

    kitek96

    2 czerwca 2008, 09:21

    Super wyglądają te baseniki. Mogłabyś mi napisać jaka to była miejscowość, albo nazwę tego kąpieliska? Będę bardzo wdzięczna:)! Pozdrawiam i życzę Tobie udanego dnia!

  • satyna

    satyna

    2 czerwca 2008, 08:48

    no to się cieszę, że egzamin dobrze Ci poszedł :) Piękna ta jaskinia, pamiętasz może jak się nazywa ta miejscowość? Czasem bywam na Węgrzech, to bym się z miłą chęcią wybrała... Pozdrowienia!

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    1 czerwca 2008, 22:30

    Kiedyś w Zakopanem poszliśmy do mroźnej jaskini tam doszłam ale jak już miałam do niej wejsć oj to dałam kilka kroków i ze łzami w oczach się wróciłam.Ale wtedy byłam jeszcze przed odchudzaniem więc miałam stracha że wszędzie nie przejdę.I dobrze że się wróciłam bo maż mówił że miałabym tam problem w niektórych miejscach.A pytałam sie przewodnika czy się tam zmieszczę a on mówił że spokojnie he he.Ale tam gdzie ty byłaś jest zupełnie inaczej więc bez obaw bym się wszędzie zmieściła.

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    1 czerwca 2008, 22:14

    Myślę że sobie poradzisz na egzamnach .A tutaj w tej jaskini też się kąpiesz?Oj tam to ja bym sie bała kąpać he he he.

  • Dana40

    Dana40

    1 czerwca 2008, 14:29

    Powodzenia na dalszych egzaminach!!! Widać, że zadowolona z pobytu w sanatorium :-), fotki o tym świadczą. Wytrwałości życzę też w dietkowaniu i zrzucaniu sadełka :-), kochanego oczywiście, ale mniej to lżej :-)))Pozdrawiam i razem walczymy dalej,bo ja jeszcze planuję spadek wagi dla moich kości to dobra decyzja :-).

  • abiks

    abiks

    1 czerwca 2008, 14:05

    z okazji Dnia Dziecka życzę marzeń o które warto walczyć. Radości,z którymi warto się dzielić. Przyjaciół z którymi warto być....!!!!! i nadziei bez której nie da się żyć !!!. Więc mniejmy nadzieję ,:::))) ze uda nam się w odchudzaniu ,:::)))Tego Tobie zyczę Wspaniałej niedzieli .::))))) href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d3fda306034bc7a1" target="_blank"><img src="http://images28.fotosik.pl/143/d3fda306034bc7a1.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>

  • abiks

    abiks

    1 czerwca 2008, 14:04

    Fotki wspaniałe , od razu Cię poznałam.....Bo jest jeszcze jedna pani z czerwoną torebką ...Ale kolejka faktycznie jak za komuny , z dawnych czasów....:::)))No to gratuluję studentko ....i życże samych pozytywnych wyników egzaminacyjnych...Zobacz ...jak mocno trzymam kciuki Pokażesz młodym jak się studiuje/zalicza egzaminy/...

  • Adriana82

    Adriana82

    1 czerwca 2008, 12:48

    Cześć Ci :) Widzę dużo pracy Cię czeka - przede mną termodynamika statystyczna, więc Cię doskonale rozumiem ;] A to kąpielisko kojarzy mi się bardzo z Miszkolcem...

  • buleczka89

    buleczka89

    1 czerwca 2008, 12:26

    dziekuje bardzo ;)

  • buleczka89

    buleczka89

    1 czerwca 2008, 12:19

    zycze powodzenia w diecie i zapraszam do mnie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.