...a ja jestem jednym wielkim chodzącym stresem.
Egzamin jest z teorii finansów o 19,00.
Noramalnie strach się bać.
Uczyłam się cały tydzień i ciagle powtarzałam to samo a dzisiaj stwierdzam, że nic nie pamiętam.
Jakaś całkowita blokada.
Dziewczyny ratujcie!
Już tylko modlitwa i prawdziwy cud mogą mi pomóc.
P.S. Jak wrócę dam znać...
22,32
Wróciłam i raczej nie mam dobrych wiadomości. Pytań było dziesięć, krótkich i konkretnych, i 30 minut na odpowiedź. A ja dostałam jakieś bolkady. Normalnie nic nie mogłam sobie przypomnieć. No tak teraz to już tylko św. Tomasz Juda może mi pomóc. No dobra...a teraz zabieram się do powtarzania finansów ale ćwiczeń bo w niedzielę o 11,30 egzamin.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
KobietaNaDiecie
9 lutego 2008, 07:55też myślę że lepiej poczekać na wyniki... w razie czego poprawki też są dla ludzi :) ale może nie będzie tak źle i martwisz się troszkę na zapas?... ale i tak będę trzymała kciuki za wyniki i za ten niedzielny egzamin... wszystko będzie dobrze głowa do góry
jolakuncewicz
9 lutego 2008, 00:38Boze jak dobrze, ze ja nie muszę się dokształcać.Poczekaj na wyniki...i nie martw się póki co :)pa.
kwiatuszek170466
8 lutego 2008, 22:32Ale już wiesz jak poszedł ?Czy tylko się domyślasz?Może nie będzie tak źle.
kwiatuszek170466
8 lutego 2008, 22:22i jak poszedł ci Aniu egzamin?Myślę że dobrze bo przecież się uczyłas.Życzę ci tego.
Motyl77
8 lutego 2008, 17:25Dasz radę. Ja zawsze też przed każdym egzaminem miałam pustkę w głowie do momentu, że nie dostałam pytań. Wtedy olśnienie wszystko wiedziałam i mam nadzieje, że z Tobą będzie tak samo. Trzymam kciuki i połamania pióra albo języka.Powodzenia.
mag1313
8 lutego 2008, 16:56mocno kciuki!
jolakuncewicz
8 lutego 2008, 15:16powodzenia, choć już pewnie nie przeczytasz...pa.
Dycia10
8 lutego 2008, 13:58Na egzaminie blokada minie ;) dasz rade. pozdrowionka
KobietaNaDiecie
8 lutego 2008, 13:53mocno trzymam kciuki, powodzenia