Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przemyślenia...
12 czerwca 2007
12/104,5/1,5
Co do ostróg na piętach to jednak wybrałam się do mojego lekarza rodzinnego. Wiele razy mi pomógł więc...dostałam tabletki - ketonal. Dokupiłam sobie też do smarowania Naproxen. Otrzymałam także skierowanie na ultradźwięki i laser, i tu problem bo zarejestrowałam się na koniec sierpnia. Ja jednak potrzebuję pomocy teraz. Zdecydowałam się na 5 zabiegów prywatnie, które mogę mieć już od poniedziałku, a jeden zabieg to 10,00 złotych - no zobaczymy - uwaga- w tym samym gabinecie-dobre co? LITOZIN nadal łykam, a mieszanka z jajka, terpentyny i octu przegryza się w słoiku (jeszcze kilka dni). Kupiłam też specjalne wkładki do butów z dziurą ale po przyklejeniu do sandałów boli jeszcze bardziej - może muszę się przyzwyczaić?
Co do diety - to biorę się w garść.
Będę liczyć kalorie a zjedzone lody będę uwzględniać w jadłospisie.
Postanowiłam robić lody z truskawek i jogurtu naturalnego. Zmiksuję i wrzucę do zamrażalnika.
Będę pić minimum dwa litry wody dziennie + owce do południa a warzywa po południu, odrobina chudego mięsa i choć 15 minut gimnastyki na początek. Oczywiście będę jeść i inne produktu ale w okrojonej ilości.
Lubię nosić korale i mam ich niezłą kolekcję, więc niech przypominają mi o postanowieniach co do odżywiania.
Dziękuję za wszystkie wpisy. Pomogły mi się pozbierać.
Co ja bym bez Was zrobiła?
P.S. Kurcze ja jednak jestem dyslektykiem. Noramalnie szok! Połykam litery lub je przestawiam i jeszcze ta ortografia! Jak piszę długopisem to takie wstydliwe cuda się nie pojawiają. Nawet mój chłop się zdziwił!
beti71
13 czerwca 2007, 10:50nie odpowiedziałam na Twoje zaproszenie....hmm,coś cięzko mi idzie walka ze sobą,nic mnie nie mobilizuje. Ale również chciałabym Ci powiedzieć żebyś uważała z ketonalem-tylko po posiłku...rujnuje żołądek... a z tą naszą służbą zdrowia to tak już jest i pewnie będzie-służą tylko za pieniądze,więc wartio wydać te parę złotych żeby sobie ulżyć a potem kontunuować zabiegi. Dyslektykiem nie jesteś....to ta klawiatura...podejrzewam że większość ludzi ma z tym problem ;-) postanowienia z dietą i ćwiczeniami-super...tak trzymaj...no i dobry sposób na lody,jeśli się nie potrafi nim oprzec.Ja akurat nie mam tego problemu,ale ogólnie powinnam mieć zakaz wstępu do sklepu...bo to mnie i moją dietę psuje...;-))) pozdr i trzymam kciuki
kwiatuszek170466
12 czerwca 2007, 20:26I super!!!Jestem z ciebie dumna.I nie poddawaj sie od razu jak coś walcz .Życzę aby cię te ostrogi przestały boleć bo jeśli ja miałam to samo to jest ból okropny.Będę cię podtrzymywała na duchu ile będę mogła bo chcę abyś dołączyła do mnie.Pozdrawiam!!
pestkaaa
12 czerwca 2007, 20:26popieram w 100 % pomysl na takie lody mniam mniam :D a za Ciebie trzymam kciuki z calych sil !! zycze zdrowka i pozdrawiam :)
sisyw
12 czerwca 2007, 19:30jest super!!! Chyba sama zaczne robic takie lody :-D Smaczne i pozywne :-] Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za realizacje postanowien :-*
siupacabras
12 czerwca 2007, 18:51I oby tak dalej . Pozdrawiam .
WooHoo
12 czerwca 2007, 18:44BRAWO!!!!!! Tak trzymaj!!! Teraz na pewno wytrwasz. Przytulam Cię mocno!!!
patka13
12 czerwca 2007, 18:44Uważaj z tym lekiem (chodzi o ketonal). Niszczy niesamowicie (jak na leki przeciwbólowe) żołądek, a do tego wszystkiego może poparzyć przewód pokarmowy (nawet jedna tabletka)...wcale nie przesadzam, byłam już świadkiem takiego działania ketonalu, a do tego wszystkiego moja Mama to biały personel, więc źródło sprawdzone pod względem wiedzy medycznej. Powodzenia w dietkowaniu.Pozdrawiam gorąco