Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Życie z balonem w żołądku doba 17


 

Kochani!

 

Nie mam wątpliwość, że waga się ruszyła.

Dzisiaj znowu dobre pół kilograma w dół.

Ale jak by nie było 9 dni stała w miejscu.

 

Wczoraj cały dzień bardzo bolał mnie żołądek.

Dzisiaj boli mnie głowa.

Nie wiem co gorsze.

Ale chyba nie mam już tak ogromnego uczucia głodu jak kilka dni wcześniej.

 

Dziwnie żyje się z tym balonem.

 

Kochani mam do Was pytanie.

Pytanie odnośnie mojej wagi wyjściowej.

Dzień przed zabiegiem ważyłam dobre 115 kg.

Lekarz ważył mnie następnego dnia, przed zabiegiem około godziny 15.

Tego dnia nic nie jadłam i nie piłam.

Więc to normalne, że na wadze było o kilkogram mniej.

Ale jaką ja mam przyjąć wagę wyjściową - 115 czy 114 kg?

  • Pigletek

    Pigletek

    15 maja 2010, 21:06

    Przecież ten pierwszy kilogram poleciał z powodu przygotowań do założenia balonika :) A co to spadku to jednak sprawdził się moja teoria: organizm się broni. Myślę, że takie zastoje mogą się powtarzać. Jeszcze trochę i zacznę ci zazdrościć tych spadków wagi ;-) Ściskam mocno!

  • ryba98

    ryba98

    15 maja 2010, 20:05

    myslę, że 115, ja bym od tego zaczęła. Fajnie, że waga sie ruszyła...trzymam kciuki nadal...

  • bloondia

    bloondia

    15 maja 2010, 19:10

    Super, że waga Ci spada :-) Co do wagi wyjściowej ja przyjełabym 115kg :-)

  • BasiaR.

    BasiaR.

    15 maja 2010, 18:32

    z tej wagi startowałaś. Dobrze że chudniesz, przynajmiej masz efekty swojej konsekwencji. Miłego weekendu. Basia.

  • kasaig

    kasaig

    15 maja 2010, 16:37

    Namęczysz się dziewczyno,ale WARTO !!! Co sie nie robi dla pięknej sylwetki !!! Pozdrawiam.

  • delicja78

    delicja78

    15 maja 2010, 14:36

    zaczęłaś z 115,więc to jest twój początek:) ciekawe na ilu skończysz:)bardzo się cieszę,że ta cholerna waga ruszyła:)należy Ci się:)

  • Airad1982

    Airad1982

    15 maja 2010, 13:51

    bardzo Ci współczuję tego bólu. mam nadzieje, że on szybko minie i będziesz się potem tylko cieszyć. A waga wg mnie to 115kg. 114 pewnie było dlatego, że zeszła woda. Pozdrawiam

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    15 maja 2010, 13:25

    takak była Twoja waga wyjsciowa... a te 114 to wynik odwodnienia.... trzymaj sie dzielnie... wspieram Cie myslami... cały czas

  • Slonko1980

    Slonko1980

    15 maja 2010, 12:28

    myślę, że powinnaś liczyć od 114kg - po pierwsze dlatego, że i u lekarza się pewnie będziesz taką wagą posługiwała, po drugie dlatego, że ważona byłaś na czczo więc chyba taka waga jest najbardziej miarodajna. A teraz też się ważysz rano przed posiłkami?

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    15 maja 2010, 10:27

    zyczę powodzenia , bo wiesz że warto :) Niedługo już będziesz szczupła - Ty to wiesz i nie tylko ja to wiem :)

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    15 maja 2010, 10:22

    Aniu ja myślę że z wagą 114 z tą wagą co ważył Cię lekarz.To była ostatnia Twoja waga przed zabiegiem .Ale to tylko moje zdanie .Aniu w końcu waga zaczyna spadać ona się ostro broniła aż 9 dni więc musi się poddać nie ma wyjścia.Pa

  • Gaila

    Gaila

    15 maja 2010, 10:18

    A tak naprawdę czy ma to tak wielkie znaczenie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.