Wróciłam do domu.
No tak....od czego tu zacząć?
Teraz czuję się paskudnie bo dopadło mnie znowu zapalenie cewki moczowej a boli pieruńsko.
Więc z jednej strony dobrze, że jeszcze nie mam tego balona.
Fakt - denerowałam się okrutnie bo nie wiedziałam co mnie czeka.
Problemy z zapaleniem dobiły mnie i całkowicie zgłupiałam: jechać - nie jechać.
Na dodatek w drodze trzy - krotnie zgasł nam samochód.
Spóźniona ale dotarłam.
Lekarz okazał się bardzo uprzejmy i rzeczowy.
Zrobił mi gastroskopię ze znieczuleniem więc zupełnie nic nie bolałao.
Okazało się, że przepulkina jest bardzo mała ale problemem i to dużym jest zapalenie żołądka.
Przepisał mi leki i po trzech tygodniach mam się ponownie skontaktować by umówic na zabieg założenia balonu.
Czyli nadzieja jest.
Ale już od dzisiaj zabieram się za siebie.
Muszę teraz odpocząć bo ledwo żyję i jeszcze to zapalenie cewki moczowej, które boli okropnie. Nie wiem czy dopadło mnie to na tle nerwowym czy co?
Odezwę się później a teraz idę się położyć.
Jesteście Kochani i dziękuję Wam za wszystko z całego serca - Ania
Moon13
10 kwietnia 2010, 14:33na zapalenie cewki moczowej - do miednicy z ciepłą wodą wlej 3 łyżki borasolu (roztwór kwasu borowego - do kupienia w aptece za kilka zł) i siadaj w tej miksturze 3-4 razy dziennie na 5-10 minut - to przy stanie ostrym. A dla higieny i prewencji proponuję taka nasiadówkę raz w miesiącu - może być 3-4 dni przed nadejściem @ - wtedy ze względu na zmiany poziomu hormonów jesteśmy narażone na różne infekcje.
Pigletek
9 kwietnia 2010, 17:02Głównie z tego, że ta gastroskopia była "przyjemniejsza". Po drugie, że ta przepuklina nie jest przeciwwskazaniem, bo z zapaleniem żołądka damy sobie radę. Ja nieraz leczyłam zapalenia lub wrzody. A zapalenie cewki moczowej, czy pęcherza :/ yyy, nieeefajna sprawa. Pocieszę Cię, że przy tych moich nerkach było bardzo podobnie, tylko... dużo gorzej. :)
mmMalgorzatka
8 kwietnia 2010, 08:13bedzie dobrze.....
stella68
7 kwietnia 2010, 21:07życzę:-)
bloondia
7 kwietnia 2010, 20:58i trzymaj się dzielnie :-) Pozdrawiam
Martyna30
7 kwietnia 2010, 20:58Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie!
delicja78
7 kwietnia 2010, 19:17no tak to bywa,że jak się coś sypie,to po całości,ale potem się skleja i wszystko wraca do normy,musi tak być!trzymaj się ciepło i zdrowiej:)
mamutka
7 kwietnia 2010, 17:17to znieczulenie ... przynajmniej wtedy nie cierpiałaś. A to zapalenie to paskudna sprawa...bolesne ... trzymaj się ciepło teraz, to zmniejszysz choć trochę ból. Pozdrawiam :)
agape81
7 kwietnia 2010, 17:07Najważniejsze, że jest szansa na ten balon. Pozdrawiam!
galaksy
7 kwietnia 2010, 16:57A czy dostałaś coś na tę cewkę? Jeśli nie, nie czekaj. Obie rzeczy musisz wyleczyć do zabiegu. Życzę ci, żebyś wyzdrowiała jak najszybciej.
kwiatuszek170466
7 kwietnia 2010, 16:36Aniu jesteś .Oj ile Ty się nacierpisz.Życzę Ci żebyś szybko wróciła do zdrowia.Trzymaj się Aniu.