Kochani!
Mam mieszane uczucia po tej wczorajszej diagnozie.
Ale do rzeczy.
Byłam dzisiaj u mojej lekarki i faktycznie wywaliła gały na ten opis.
Wszystko ok. Jak już to otyłość zagrażająca życiu ale nie pisze się śmiertelna.
Szkoda, że nie napisano jak duża jest ta przepuklina.
Koniec końców jadę do Łodzi do dr Klimczaka 7 kwietnia na godzinę 11.00.
Ta gastroskopia nic mu nie mówi.
Sam zrobi mi gastroskopię i jak przepuklina nie będzie zbyt duża to założy mi balon.
A jeśli będzie wykluczała balon żołądkowy to powiedział, że są jeszcze inne spsoby.
Bardzo skrytykował określenie;"otyłość śmiertelna" - tak nie wolno pisać ani mówić.
Od wczoraj brałam pod uwagę aby spróbować poradzić sobie z dietą sama, bez balonu, tabletek itp.
Ale szczerze mówiąc to za chwilę skończę 38 lat i na dłuższą metę, żadne diety nie skutkowały.
A więc za tydzień?
A puki co biorę się za licencjat.
mmMalgorzatka
5 kwietnia 2010, 07:59Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny oraz wesołego "Alleluja" życzy Małgosia
niunka31
5 kwietnia 2010, 06:21kochana ,wszystko jest do zdobycia jesli sie tylko chce....przeczytałam jak ciezkie dni miałas,ale mysl pozytywnie,gdy dopadaja cie zle mysli,,, wyrzuc je natychmiast...zobacz ile masz ile osiagnelas...masz kochanego meza,prace dalej sie uczysz....najpierw pokochaj siebie,zaakceptuj...patrz z miałoscia na siebie ,,,potem z miłosci do samej siebie dokonuj zmian ...u mnie cokolwiek ma klauzule ,,musze ,,,to konczy sie fiaskiem...Ja w ciebie wierze i wiem ,ze wszystko co dobre jeszcze przed toba ,czasem trzeba upasc by z dwojona sila powstac...Dla mnie moj nałóg ,jedzenie .bedzie ze mna do śmierci....tak jak dla alkoholika alkohol,ale akceptuje to ..ucze sie to akceptowac...a kazdy nałog prowadzi do smierci.Nie chce juz siebie katowac dietami cud,odrzywiam sie zdrowo i pije ogromne ilosci wody .bo moj mozdzek myli pojecie pragnienia picia z jedzeniem hihh Chce widziec nastpny pozytywny wpis u ciebie ,trzymam kciuki
kalifornia26
3 kwietnia 2010, 21:42<img src='http://img534.imageshack.us/img534/1064/drzewkopisanek.gif' border='0'/>
Pigletek
2 kwietnia 2010, 21:27to powinnaś trzymac się wyznaczonego planu. Wydaje mi się, że w przeciwnym razie będziesz żałować. Przy gastroskopii zapytaj o ten spray do gardła. Zresztą, może ten lekarz być lepszy i sam o wszystko zadba. Trzymam kciuki! <img src="http://mojakartka.com.pl/kartki/90/1/d/1079.gif">
monika391970
2 kwietnia 2010, 19:06To trzymam kciuki, napewno będzie wszystko OKIJ. Jak przeszłaś tę gastroskopię? Mówisz,że masz przepuklinę i zapalenie. Moja znajoma ma 4 przepukliny w obrębie przewodu pokarmowego (i to nie jest żart), lekarze mówią,że nic z tym zrobić się nie da ale przy odpowiednim żywieniu , wielkosciach porcji i odpowiednich lekach nawet teraz bardzo tego nie odczuwa. Ja też już od 6 lat borykam się z zapaleniem przewodu pokarmowego(mam zaawansowany refluks), jestem na lekach i dbam o to co i w jakich ilościach jem. I teraz jest całkiem Ok. Pozdrawiam i zyczę żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli.
delicja78
1 kwietnia 2010, 11:51No to trzymam kciuki za Łódź:)
Pigletek
31 marca 2010, 21:01Szkoda tylko, że musisz znowu mieć tę gastroskopię. Czekam na info :) A tym czasem SPOKOJNYCH ŚWIĄT!
galaksy
31 marca 2010, 19:53za ciebie kciuki w Łodzi. Będzie dobrze. Jeśli lekarz sam chce zrobić gastro to dobrze. Myślący człowiek. Pomoże ci na pewno.
babka4
31 marca 2010, 14:56znalazłam numer statystyczny choroby, tylko są to 3 znakowe, K29 - zapalenie żołądka i dwunastnicy.... pozdrawiam i trzymam kciuki,...... :-) życzę wesołych i zdrowych świąt, niechaj będą lekkostrawne, polecam Ciebie Chrystusowi Zmartwychwstałemu +........ alleluja!
Sserek
31 marca 2010, 14:53Pamiętaj, że nie jesteś sama. Wszystkie tu jesteśmy z Tobą i będziemy Cię wspierać!
wiosna1956
31 marca 2010, 14:52Osobom z IMC pomiędzy 25,0 i 29,9 kg/me i o nieznacznie podwyższonych czynnikach ryzyka chorób układu krążenia należy zalecić utrzymanie stałej masy ciała, gimnastykę i zdrową dietę. W przypadku umiarkowanie podwyższonych czynników ryzyka powikłań otyłości należy podjąć leczenie w kierunku ich zmniejszenia poprzez dietę, gimnastykę oraz próbę zmiany nawyków żywieniowych. Jeśli nie uda się zmniejszyć czynników ryzyka po 3 miesiącach, należy wprowadzić dietę średniokaloryczną celem zmniejszenia masy ciała o około 5 kg w ciągu 3 miesięcy. W przypadku braku redukcji masy ciała, należy podjąć dodatkowo leczenie farmakologiczne. U osób z IMC pomiędzy 30 a 34,9 kg/me z umiarkowanie podwyższonymi czynnikami ryzyka należy bezwzględnie doprowadzić do redukcji masy ciała o 5-10% (możliwość leczenia farmakologicznego). W przypadkach istotnie podwyższonych czynników ryzyka należy rozpocząć stosowanie diety niskokalorycznej oraz leczenie farmakologiczne, o ile wstępna dwumiesięczna terapia dietą, ćwiczeniami i zmianą nawyków żywieniowych nie spowodowała zmniejszenia czynników ryzyka. Osoby otyłe z IMC pomiędzy 35,0 a 39,9 kg/me, z bardzo poważnie podwyższonymi czynnikami ryzyka należy poddać kompleksowemu leczeniu wraz z terapią farmakologiczną celem uzyskania redukcji masy ciała większej niż 10%. Pacjenci z indeksem masy ciała powyżej 40,01cg~m2 oraz powikłaniami otyłości powinni być poddani indywidualnemu trybowi terapii uwzględniającemu dietę, gimnastykę i środki farmakologiczne, aby zredukować masę ciała o około 20-30%. W niektórych przypadkach należy rozważyć leczenie chirurgiczne otyłości. Przedstawione zalecenia są uzupełnieniem Narodowego Programu Przeciwdziałania i Zwalczania Otyłości opracowanego przez prof. S. Czekalskiego oraz dr hab. B. Krzyżanowską na przełomie 1997/98 roku i złożonego w MZiOS. NIE DAWAŁO MI TO SPOKOJU POCZYTAŁAM W NECIE - BUZIACZKI -
BabkaKiepska
31 marca 2010, 14:51Moj T-z tez wybiera sie do Lodzi na zredukowanie zoladka termin ma na 11 kwietnia. Jade z nim ale mam mieszane uczucia. Przeciez jego BMI to tylko i az 36. Moglby sam schudnac. Z gory przepraszam za szczerosc ale w Twoim przypadku jest potrzebna konsultacja z lekarzem w koncu sa po to aby pomagac. Fakt jest termin otylosc OLBRZYMIA lub III STOPNIA, ale SMIERTELNA? No nie popisala sie ta pani lekarka.
wiosna1956
31 marca 2010, 14:47Otyłośc śmiertelna,napisali ... może dlatego że wysokieBMIi przy takiej otyłości wysiadają inne narządy może chcieli cię troszkę przestraszyc cholera ... dziwne a ty nie dawaj się tylko dzielnie walcz . O balonik się staraj ale i staraj się byc na diecie - pozdrawiam serdecznie , buziaki -Iwa-
karina2510
31 marca 2010, 14:41Jeśli chcesz zmienić owoce, musisz najpierw zmienić korzenie. Jeśli chcesz zmienić to, co widać, musisz najpierw zmienić to, czego nie widać. Pozdrawiam i wierze, że się uda ;)