Hej chudzinki!!!
Dziś króciutko. Muszę Wam coś skrobnąć w pamiętniku, bo jeszcze pomyślicie, że się poddałam ... nie piszę chyba już drugi tydzień. Powód??? Znowu mam kryzys związany z odchudzaniem. Mam nadzieję, że go przetrwam i tym razem. Jest mi ciężko, ponieważ na diecie jestem od 9ciu miesięcy i czuję się już ZMĘCZONA tym wszystkim
Nie chcę tu wylewać swoich żali i smutków, opisywać sytuacji, w których jest mi szczególnie ciężko. Przeczekam ten czas. Muszę. Szkoda mi zmarnować to, na co tak długo pracowałam.
Waga powoli spada, w ciągu dwóch tygodni ubyło mnie 1,9kg i 13cm.
Wynik zadowalający
Dziś króciutko. Muszę Wam coś skrobnąć w pamiętniku, bo jeszcze pomyślicie, że się poddałam ... nie piszę chyba już drugi tydzień. Powód??? Znowu mam kryzys związany z odchudzaniem. Mam nadzieję, że go przetrwam i tym razem. Jest mi ciężko, ponieważ na diecie jestem od 9ciu miesięcy i czuję się już ZMĘCZONA tym wszystkim
Nie chcę tu wylewać swoich żali i smutków, opisywać sytuacji, w których jest mi szczególnie ciężko. Przeczekam ten czas. Muszę. Szkoda mi zmarnować to, na co tak długo pracowałam.
Waga powoli spada, w ciągu dwóch tygodni ubyło mnie 1,9kg i 13cm.
Wynik zadowalający
magkru21
19 sierpnia 2013, 22:52Dasz radę ;)) Waga spada czyli jest dobrze.... nie możesz się teraz poddać , musisz walczyć dalej ;))))9 miesięcy to kawał czasu i szkoda by było to wszystko zaprzepaścić ... trzymam kciuki za Ciebie ;)))
pysieq
19 sierpnia 2013, 21:37Wspaniale sobie radzisz.. 9 miesięcy na diecie to jest zdecydowanie coś ! Pamiętaj że słabe dni będą ale nie daj się nim, bo w ich trakcie pomyśl o tym ile już osiągnęłaś. Tak jak mi napisałaś do boju! tak i ja piszę to samo Tobie - Do Boju! Bo damy rade ;)) Pozdrawiam ;)
limonka80
19 sierpnia 2013, 17:00Gdybym zwaliła prawie 30 kg tak jak Ty to też bym się zmęczyła:)) Nawet nie próbuję sobie tego wyobrazić.Będzie z ciebie piękna,szczupła panna młoda tylko nie daj się ponieść emocjom.Ja zazwyczaj je zajadam.wierzę w Twój upór a zmęczenie kopnij w dupsko i działaj tak ładnie jak do tej pory :) Na pewno się uda.Pozdrawiam!
DorkaFlorencja
19 sierpnia 2013, 15:47Masz sporo pracy za soba wiec nic dziwnego ze jestes zmeczona! Nic sie nie martw, to jest tylko czasowe i przejdzie! Trzymam kciuki za kolejne sukcesy!
BigMum
19 sierpnia 2013, 15:37głowa do góry, będzie dobrze :) powodzonka
Aduu09
19 sierpnia 2013, 15:31no 2 tyg i 2 kilo. Super jest!
magda_znajomi1
19 sierpnia 2013, 15:23Dasz radę, nie poddawaj sie ! :*