Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
(Dzień 1) szok dla umysłu i ciała...


Hejoo ;)  dzis 1 dzien mojej diety.. Dość trudny i przyznam że nie do konca dałam radę..
Oczywiscie nie bylabym sobą gdybym przed obiadem nie podjadła czegos niezdrowego no bo komu chciałoby się czekać te 20 minut az warzywa się ugotują... przecież mozna wepchnąć w siebie jakąś parówkę z ketchupem i trochę makaronu z serem -.- ahhh głupia ja..
Czeka mnie jeszcze 1 h rowerkowania (to akurat b. lubię ;)  )  Niestety przez najblizszy tydzien nie pojawi sie w moim planie zadna chodakowska, mel b ani nic w tym typie. Mam kontuzję lewego łokcia i to dosc poważną ;/ nie mogę go do konca prostowac i bardzo uwazac . ;/ wiec cwiczonka narazie ograniczam ale w piatek ide do lekarza i gdy tylko mi pozwoli to w poniedziałek ruszam juz jak to mówią "z grubej rury" :D 
  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    1 października 2013, 17:22

    Łokciem nie ćwiczysz, zawsze możesz zrobić takie ćwiczenia aby zbytnio go nie nadwyrężać :) Trzymaj się i pilnuj diety!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.