Witajcie ponownie... Kurcze nic sie nie zmieniło z moim samopoczuciem, mimo zmiany pogody- czyli to nie upały powodują moją ciągłą senność i zmęczenie. Tak jak wspominałam wcześniej cały czas śpię, ciągle mam sucho w ustach, więc woda jest pod ręką, natomiast nie mam apetytu. Do dziś. Tzn obudziłam się i miałam straszne dreszcze i drgawki, zawroty głowy, nie mogłam wstać z łóżka... Nie wiem jak by się to skończyło, gdyby nie mój kolega... Mieszka też w tym samym akademiku i razem studiujemy architekturę, więc się dobrze znamy. Martwił się, że ciągle śpie i nic nie jem- ale nie mogłam nic przełknąć. Przyszedł z samego rana z kanapkami z zamiarem zmuszenia mnie do podniesienia się z łóżka i zjedzenia śniadania. Przyszedł w samą porę. Jak mnie zobaczył to się przeraził i chciał dzwonić po pogotowie, ale zabroniłam mu- mam dość już problemów.... Wspomniałam mu, że obawiam się cukrzycy, więc od razu podał mi kanapki i dobrze osłodzoną herbatę... Musiał pomóc mi zjeść bo moje ręce nie utrzymywały nic.. Zjadłam i po około 10 minutach wszystko wróciło do normy. Więc obawiam się, że to jednak może być cukrzyca.... Mimo tego, że mam zamiast ogromnego apetytu to go brak... Może to inna odmiana cukrzycy?? nie wiem. Musze koniecznie iść do lekarza, ale dopiero mogę iść w poniedziałek. Zrobię badania i zobaczymy.. Boże jak ja się boje tej choroby!!! Napatrzyłam się jak ona pożera mojego tatę... Niszczy organizm powoli.. Nie jestem gotowa na tak poukładane życie aby żyć wspólnie z chorobą....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
polishpsycho32
10 czerwca 2011, 12:33pierwsze co..............to lekarz ci kaze zrzucic wage............prosze cie udaj sie jak najpredzej do lekarza bo to nie przelewki...cukrzyca uszkadza nerki serce....mozna miec wysoki cukier a potem spadek i wlasni taki efekt w postaci drzenia............u ciebie widze jest zle......szybko udaj sie nawet na pogotowie...bo to niebezoieczne,,,
alicja1388
10 czerwca 2011, 10:43Moj chlopak tez ma cukrzyce na poczatku tez sie bal i wogole.On ma ta cukrzyce insulinozalezna. Pozniej juz czlowiek sie przyzwyczaja. Co prawda ja do tej pory sie o niego boje ze mu cukier spadnie, ze zapadnie w spiaczke lub nie wiem co, ale on sprawia wrazenie jakby mu wogole ta cukrzyca nie przeszkadzala. Natomiast na twoim miejscu nie czekalabym z pojsciem do lekarza, najlepiej idz na pogotowie, zmierza ci poziom cukru i beda pewni. Nie mozna odkladac tej wizyty.Nie ma zartow z ta choroba. Trzymam kciuki zeby to nie byla cukrzyca. Pozdrawiam
asiasal
10 czerwca 2011, 10:38Spokojnie. Takie objawy jeszcze nie przesądzają o cukrzycy. Może to poprostu osłabienie z tytułu pogody? Dużo osób tak ma. Nawet jeśli to cukrzyca, to jeszcze nc straconego :) Mój tata nie dawno dowiedział się, że ma zaawansowana cukrzycę, ale szybko dostał leki, przeszadł na dietę i wszystko wróciło do normy. Oczywiście na razie zażywa leki, ale lekarka powiedziała, że jeśli będzie pilnował diety, to może za kilka miesięcy uda się nawet odstawić leki :)