Nie było mnie kilka dni. Zauważyłam, że jak waga podskoczy do góry, to nie mam ochoty robić wpisu, nie mogę przesunąć paseczka bliżej celu i z tego wszystkiego na vitalię wogól nie zaglądam. Przytyłam w święta 1 kg, w tej chwili już go nie ma i waga pokazuje dokładnie 84,65 :) ale poczekam na większy spadek i przesunę pasek :)
A jak u Was w świeta? Odchudzałyście się i trzymałyście zasad, czy brzuszki pełne ?? :)
BUZIAKI :*
baklazanowa55
3 maja 2016, 11:06Hej, widzę, że dawno cię już nie było. Co słychać? :)
Rayen
1 kwietnia 2016, 14:02Skąd ja to znam :) Motywacja jest większa, gdy możemy się chwalić, a nie żalić :P Ważne że nie utknęłaś w Świętach na dłużej ;) 1kg to jeszcze nie tragedia. Będzie lepiej! Czekam na spadki :)
CookiesCake
1 kwietnia 2016, 13:10U mnie święta akurat grzecznie :D