Waga miała spadać, a jak na razie stoi w miejscu... Zauważyłam, że mając wiele na głowie jem byle co... dzisiaj kawałek pizzy w galerii, rano zjadłam słodkie rurki waflowe heh... i jak ma być dobrze?
Dlatego napiszę teraz kilka założeń dotyczących diety
1.Nie ważę się zbyt często
2.Kilka produktów na których zamierzam bazować: chude jogurty naturalne z zarodkami pszennymi, tofu, chude sery, tofucznica (ktoś słyszał ? ), jajka, kapustka z grochem, warzywa
3. Jem co 2-3 godziny małe porcje
4. Jeśli na prawdę muszę zjeść coś słodkiego to ok ale malutki kawałek, np jedno ciastko, kostka czekolady
5. Ruch co dzień, jak najwięcej...
CookiesCake
18 marca 2016, 20:51Ojj te rurki waflowe to ja kiedyś mogłam zjeść całe opakowanie, w dodatku te z nadzieniem czekoladowym, w sumie teraz też bym dała, uwilebiam! ;D ale trzeba trochę się ogarnąć. Ja jak już kupuje słodkości to np. zamiast batona normalnego, wybieram te "fit". Jak jem pizze to tylko tam gdzie są dodatki, końcówkę co zostaje samo ciasto już nie zjadłam sama mąka xD Na pewno będzie lepiej, trzymam kciuki ;)
sveltessee
18 marca 2016, 19:29oj nie przesadzaj z tymi deserami :) osobiście polecam Ci puddingi na bazie ziaren chia :) ja robie z mrożonymi owocami :) pychotka! :) tak samo koktajle :)
angelisia69
18 marca 2016, 19:02tofucznica to nie produkt a danie z tofu na styl "jajecznicy" tyle ze bez jajek :P ja jak mam wiele na glowie (ostatnio pobyt z synem w szpitalu) to poprostu gotuje za 1 zamachem na kilka dni np. worek kaszy/ryzu chowam do lodowki i dziele sobie na kilka porxcji,potem cos swiezego dodaje typu warzywa,miesko,jajko,fasole,tofu.a co do slodkiego,uwazam ze lepiej zjesc codzien batonika wliczonwgo w bilans niz raz na tydzien rzucic sie jak wyglodnialy wilk na pake ciastek czy cala tabliczke.
sveltessee
18 marca 2016, 17:53oj te porcje co 2-3 godziny to mój problem... a jeśli chodzi o słodkości to polecam poszperać w necie za fit deserami :) i pudełka z przekąskami bądź gotowymi posiłkami są mega zbawienne jak na wyjście poza dom.. ja najczęściej pakuję obiad ale jako przekąski dzisiaj miałam jajko i kilka rzodkiewek :) nie jest to samo co słodkie, ale zajmuje się buzię :P po kilku dniach bez słodyczy odechce Ci się słodkiego :) tzn, nie będziesz czuła potrzeby jedzenia słodkiego :)
Aagnes91
18 marca 2016, 18:45Mam nadzieję że tak będzie... Moja dieta polegała dotychczas na tym że jadłam rano wszystko co możliwe i do końca dnia już nic... metabolizm zwolnił to minimum i mimo że mało jadłam waga stała... Fit deser? Galaretka :)
jimi-cho
18 marca 2016, 17:40Nie waż się często bo to zguba :P sama akurat mam z tym problem, czasami walka stoi w miejscu bo stoi woda . a my się zniechęcamy. Kochana trzymam kciuki za Ciebie, a słodycze zastąp owocami, albo gorzką czekoladą :)