Ajj katar nastąpił i ból gardła i to akurat teraz kiedy dostałam pracę i muszę się zdecydować czy będę jeździć na zawołanie 60 km ....
Waga sobie pięknie stoi, jednak nie da się szybko spaść z wagi odżywiając się w miarę racjonalnie... Jednak jestem dobrej myśli, trzeba tylko wrócić do ćwiczeń :)
Tylko, że dziś chyba dogodzę sobie pizzą i myślę o 2-3 kawałkach - nie całej :)
buziaki
adriannaxxx
1 marca 2016, 22:41katar i ból gardła... skąd ja to znam ;s mnie dzisiaj kuszono przepysznym ciastem z malinami, ale wiedziałam, że jeśli spróbuję kawałek to nici z mojego nie jedzenia słodyczy...
baklazanowa55
1 marca 2016, 21:02Ja zjadłam wczoraj :( Z drugiej strony, jeśli masz ochotę to czemu nie. Jeśli się zje raz na jakiś dłuższy czas to raczej wielka krzywda nikomu sie nie stanie a ty zaspokoisz smaka na dania tego typu :)
angelisia69
1 marca 2016, 13:37zjedz pizze jesli masz ochote,ale nie traktuj bron Boze jako nagrody!to bledne kolo
Aagnes91
1 marca 2016, 12:38Wygrałyście :p
CookiesCake
1 marca 2016, 11:40Obstawiam, że nie skończy się na 2-3 kawałkach, a potem tylko będą wyrzuty sumienia! Lepiej kupić jakiś ryż, warzywa i kurczaka - o wiele smaczniejsze ;)
andziasek90
1 marca 2016, 11:52Ja jak mam ochotę na coś niezdrowego to robię sobie frytki z selera w piekarniku. Smakują jak prawdziwe, są przepyszne, a zarazem zdrowe ;)
andziasek90
1 marca 2016, 10:02Ja bym nie zamawiała pizzy :) Jutro będziesz znów bała się wejść na wagę :)