No i dostałam wczoraj porządną nauczkę, żeby trzymać się z dala od wagi 😅 oczywiście musiałam na nią nadprogramowo wejść (bo przecież ważenie się raz na tydzień to dla mnie za mało) i wynik tak mnie dobił, że byłam bliska rzucenia wszystkiego w ch***** i zjedzenia ciastka 😁 ale jako, że czułam się wczoraj jak balon, stwierdziłam że to może tylko gorszy dzień albo nawet tydzień, i jeśli zacznę się znowu objadać to na pewno mam mniejsze szanse niż teraz (a właściwie żadne)
No i dzisiaj jest już ok, waga wróciła na właściwe tory…
Więc od dzisiaj ważę się tylko w poniedziałki i koniec 😅
dorotka27k
21 października 2022, 15:30powodzenia w walce o siebie;)))
PACZEK100
21 października 2022, 10:28Prawidłowo raz w tyg wystarczy:D