Siódma rano-pobudka ;) córka przyleciała i stwierdziła że koniec spania ;) trzeba było wstać ;) Pierwszy dzień "nowego" życia ... Czas w końcu zmienić nawyki i wziąć się za siebie ;) Rano jak nigdy pięknie zjedzone śniadanie (do tej pory nie umiałam ich jeść :P ) wczoraj wieczorem znalazłam aerobik na necie ściągłam dziś trzeba sprawdzić ;) miałam zacząć biegać ale niestety nie mam dziecka z kim zostawić i muszę czekać aż mąż wróci ;) myślę że jak będę biegać tylko w weekendy to coś pomoże ;-) idę szukać zdrowych przepisów na obiadek ;) coś nowego trzeba wymysleć ;)
liliana200
30 kwietnia 2013, 10:52Obiadki mmmm możesz tak wymyślać, że wszyscy będą jeść to samo. Śniadanko to podstawa każdego dnia. Powodzenia życzę i mocno trzymam kciuki :))
ita1987
30 kwietnia 2013, 10:42Powodzenia! ;-)