Jestem chyba życiowo w takim miejscu, że trzeba iść albo w lewo albo w prawo, bo do tylu się nie da, a prostej drogi nie ma.
Muszę się zastanowić nad swoim życiem, nad sobą, poukładać pewne rzeczy w głowie. Zrobić plan działania. A potem wziąść się do roboty i ruszyć w końcu z miejsca.
W najbliższym czasie chciałabym wypisać wszystkie ważne sprawy i wszystkie moje bolączki. Zastanawiam się, czy nie ukryć wpisów przed innymi użytkownikami. Zobaczę jeszcze...
Jest takie powiedzenie, że w zdrowym ciele, zdrowy duch. A ja bym to odwróciła. U mnie zdecydowanie głowa przeszkadza. Najpierw ogarnę "ducha". Myślę, że potem reszta zacznie się sama ogarniać. Albo prawie sama 😉
Berchen
8 kwietnia 2022, 20:44spokoj i zadowolenie to podstawa do wszystkiego, powodzenia.
ggeisha
8 kwietnia 2022, 15:22Powodzenia! Na pewno dasz radę. Zmiany, jak najbardziej są potrzebne.