Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Post to dobry czas!
25 lutego 2009
Tak post to wspaniała mobilizacja na postanowienia, szczególnie jeśli chodzi o odmówienie sobie jedzenia.Ostatnio nie miałam się czym pochwalić, ale dziś odniosłam mały sukces. Cała środa popielcowa pod znakiem GŁODÓWKI! Nie tylko ze względu na dietę ale też z przyczyn religijnych. Źle się czułam jak mój teść szczęśliwie oznajmił, że dzisiaj pochłonął 3 udka... Bozia upomni się o swoje... Ale dobra nie chcę się tu rozprawiać z tematami wiary bo to temat rzeka i nie wszyscy mają takie same zdanie. Jeśli chodzi o moją dietkę to POSTANAWIAM przez cały okres Wielkiego Postu utrzymać dzienny bilans dostarczonych organizmowi kalorii w granicach 800. Może to trochę mało, ale potrzebuję obserwować to, co się dzieje z moim ciałem a najlepiej będzie jak będzie mnie ubywać szybciej.
xxxNieZwyczajnaxxx
25 lutego 2009, 20:58Damy radę Kochana..nie jesteśmy same...z doświadczenia Ci mogę powiedzieć,że przy 800kcal możesz czuć zmęczenie tak ok 5 dni jak to przetrwasz to bedzie ok...tylko jak dużo ćwiczysz to tego nie polecam,bo może ci się słabo robić:*