Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny wpis


Dzis  drugi wpis dziewczeta dajcie mi rozgrzeszenie i zjebc.... zjadłam moje trzy cukierki na 30 dni odchudzania zjadłam 3 cukierki pierwszy raz i troche gorzkiej czekolady, kurde melek.

Pojechałam na basen ale nie pływałam bo dzis mąż miał pływac, a ja z córką miałam się bawić w basenie jedynie zaliczyłam 15 minut sauny. Wróciłam do domu i chcialam ćwiczyć i ćwiczyłam tylko 35 minut ewki kilera bo wymiekłam jak nigdy co się stało? ja taka twarda i wsiadłam na orbiego stwierdziłam, że 20 minut resztę pyknę na nim jednak zrobiło mi się słabo cholernie słabo jak nigdy,,,,, zaliczam ten dzień do dnia bez ćwiczen i ogólnie jestem wsciekła co sie stało z moim organizmem moze te cukierki czekoladowe?

A teraz to co jadłam taram... uwaga bo nigdy jeszcze takiego szoku u mnie nie doznałyscie ile jedzenia dziwnego..

Śniadanie 9: jog naturalny plus połowa grejfruta, 10 rodzynek, płatki owsiane i siemie lniane ( i to na tyle zdrowego jedzenia)
plus kawa z mlekiem i te diabelskie 3 cukierki czekoladowe i troche dużo czekolady gorzkiej ( co mnie napadło?)
Polecam jedyne czemu nie moge sie oprzeć mniam...




Przekąska 13: wafel ryzowy z jajkiem i ketchupem plus ser parmezan plus bagietka mała pełnoziarnista z masłem i serkiem topionym
Obiad 18: karkówka dwa małe kawałki w sosie ketchupowym plus dwa jabłka duze

  • tutli

    tutli

    9 lutego 2014, 11:40

    Ze wszystkich słodkości z tej czekolady gorzkiej można Cię rozgrzeszyć ;-)

  • virginia87

    virginia87

    8 lutego 2014, 22:35

    no przecież nie było źle :) ćwiczenia były tak czy siak a to że mniej niż zwykle-no raz można :P słodycze- wybaczam :) lepiej ? :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.