Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14 tydzień ciąży


Cześć dziewczyny
Jestem cholernie zdenerwowana nie mam z kim porozmawiać o tym. Waga startowa 55kg jestem już w 4 miesiący i 2 tygodnie waga 60kg czuje się fatalnie, dlaczego kobiety w ciąży muszą przybierać na wadze. Mam nadzieje, że z dzieciątkiem wszystko oki, odżywiam się racjonalnie nawet jem za dużo słodyczy tzn codziennie coś musze zjeść. Dziś sobie postanowiłam, że poćwicze na orbitreku, ale brak motywacji. Myśle ze po co mam siedzieć na tyłku skoro potem bede musiała nadrabiać i to sporo. Nogi mi bardzo grubieją, to że mam brzuszek jestem w stanie się pogodzić, ale nogi z którymi walczyłam tyle, aby były piękne. Jestem załamana. już mam 5 kg, ciekawe na ilu skończę. Ostatnia ciąża 23 kg ostateczna waga 86kg. teraz mam zamiar zakończyć na 70kg, ale oczywiście jem normalnie wszystko. Wstydze się wychodzić do ludzi bo narazie to wygląda tak jak otyła baba, a pomyśleć, że zeszłą ciąze zaczynałam od wagi 60kg.
  • czeresniaaa99

    czeresniaaa99

    18 lutego 2013, 13:01

    nie przejmuj sie ale pilnuj zebys po ciazy nie musiala sie dodatkowo odchudzac, i przestan gadac glupoty na pewno nie wyladasz jak otyla:)

  • Chuda.na.gwalt

    Chuda.na.gwalt

    12 lutego 2013, 13:16

    Kochana nie martw się. Teraz najważniejsze jest zdrowie maluszka. Nie martw się na zapas o kilogramy. Jeśli trzeba będzie to dasz radę!!! ;) Wierzę w Ciebie. ;) Trzymam kciuki bardzo mocno!!! :)

  • FiolekAlpejski

    FiolekAlpejski

    11 lutego 2013, 21:48

    moja teściowa w ciąży przytyła 8kg a matka 22kg wiec to zalezy od genów i apetytu of corse :) Ale będzie dobrze

  • prendka

    prendka

    11 lutego 2013, 21:10

    kochana ciesz sie tym że mam bombla w brzuchu... waga zajmiesz sie potem. ja utyłam w ciąży ponad 29 kilo i nie liczylo sie to dla mnie zupelnie, najwazniejsza byla moja Róża. głowa do góry, najlepsa dieta to ta po porodzie, gdy karmisz piersia. dużo zdrówka dla maleństwa.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.