Cześć dziewczyny
Jestem cholernie zdenerwowana nie mam z kim porozmawiać o tym. Waga startowa 55kg jestem już w 4 miesiący i 2 tygodnie waga 60kg czuje się fatalnie, dlaczego kobiety w ciąży muszą przybierać na wadze. Mam nadzieje, że z dzieciątkiem wszystko oki, odżywiam się racjonalnie nawet jem za dużo słodyczy tzn codziennie coś musze zjeść. Dziś sobie postanowiłam, że poćwicze na orbitreku, ale brak motywacji. Myśle ze po co mam siedzieć na tyłku skoro potem bede musiała nadrabiać i to sporo. Nogi mi bardzo grubieją, to że mam brzuszek jestem w stanie się pogodzić, ale nogi z którymi walczyłam tyle, aby były piękne. Jestem załamana. już mam 5 kg, ciekawe na ilu skończę. Ostatnia ciąża 23 kg ostateczna waga 86kg. teraz mam zamiar zakończyć na 70kg, ale oczywiście jem normalnie wszystko. Wstydze się wychodzić do ludzi bo narazie to wygląda tak jak otyła baba, a pomyśleć, że zeszłą ciąze zaczynałam od wagi 60kg.
Jestem cholernie zdenerwowana nie mam z kim porozmawiać o tym. Waga startowa 55kg jestem już w 4 miesiący i 2 tygodnie waga 60kg czuje się fatalnie, dlaczego kobiety w ciąży muszą przybierać na wadze. Mam nadzieje, że z dzieciątkiem wszystko oki, odżywiam się racjonalnie nawet jem za dużo słodyczy tzn codziennie coś musze zjeść. Dziś sobie postanowiłam, że poćwicze na orbitreku, ale brak motywacji. Myśle ze po co mam siedzieć na tyłku skoro potem bede musiała nadrabiać i to sporo. Nogi mi bardzo grubieją, to że mam brzuszek jestem w stanie się pogodzić, ale nogi z którymi walczyłam tyle, aby były piękne. Jestem załamana. już mam 5 kg, ciekawe na ilu skończę. Ostatnia ciąża 23 kg ostateczna waga 86kg. teraz mam zamiar zakończyć na 70kg, ale oczywiście jem normalnie wszystko. Wstydze się wychodzić do ludzi bo narazie to wygląda tak jak otyła baba, a pomyśleć, że zeszłą ciąze zaczynałam od wagi 60kg.
czeresniaaa99
18 lutego 2013, 13:01nie przejmuj sie ale pilnuj zebys po ciazy nie musiala sie dodatkowo odchudzac, i przestan gadac glupoty na pewno nie wyladasz jak otyla:)
Chuda.na.gwalt
12 lutego 2013, 13:16Kochana nie martw się. Teraz najważniejsze jest zdrowie maluszka. Nie martw się na zapas o kilogramy. Jeśli trzeba będzie to dasz radę!!! ;) Wierzę w Ciebie. ;) Trzymam kciuki bardzo mocno!!! :)
FiolekAlpejski
11 lutego 2013, 21:48moja teściowa w ciąży przytyła 8kg a matka 22kg wiec to zalezy od genów i apetytu of corse :) Ale będzie dobrze
prendka
11 lutego 2013, 21:10kochana ciesz sie tym że mam bombla w brzuchu... waga zajmiesz sie potem. ja utyłam w ciąży ponad 29 kilo i nie liczylo sie to dla mnie zupelnie, najwazniejsza byla moja Róża. głowa do góry, najlepsa dieta to ta po porodzie, gdy karmisz piersia. dużo zdrówka dla maleństwa.