Dzień 14
Dziś było ważenie i tak jak się spodziewałam spadek kg. Mam @ ale chyba ona na moją wagę nie ma wpływu. Pokazała 55kg. Takimi małymi kroczkami i osiagne 50 kg do końca roku.
Przyznaje się bez bicia, ze wczoraj nie cwiczyłam byłam w łodzi kupic mojej córce buty a jak wróciłam to musiałam pouczyć się angielskiego. Czas na ćwiczenia tez bym znalazł, ale naprawde nie chciałam cwiczyć taki miałam potok i ból podbrzusza.
Dziś jade na angielski, a jak wróce ćwiczenia.
Zrobiłam nalewki z pigwy i dzemy oraz sok do herbaty mój mąż lubi ja nie przepadam.
Pomyśleć, że już dwa tygodnie i spadek 2,5 kg, ale wysiłku mnie tez to troche kosztowało. Mam złoty środek mniej jeść nawet to co się lubi, ale codziennie cwiczyc godzinke.
Dziś było ważenie i tak jak się spodziewałam spadek kg. Mam @ ale chyba ona na moją wagę nie ma wpływu. Pokazała 55kg. Takimi małymi kroczkami i osiagne 50 kg do końca roku.
Przyznaje się bez bicia, ze wczoraj nie cwiczyłam byłam w łodzi kupic mojej córce buty a jak wróciłam to musiałam pouczyć się angielskiego. Czas na ćwiczenia tez bym znalazł, ale naprawde nie chciałam cwiczyć taki miałam potok i ból podbrzusza.
Dziś jade na angielski, a jak wróce ćwiczenia.
Zrobiłam nalewki z pigwy i dzemy oraz sok do herbaty mój mąż lubi ja nie przepadam.
Pomyśleć, że już dwa tygodnie i spadek 2,5 kg, ale wysiłku mnie tez to troche kosztowało. Mam złoty środek mniej jeść nawet to co się lubi, ale codziennie cwiczyc godzinke.
Ellfick
30 października 2012, 21:58dziękuję... :D
roogirl
30 października 2012, 12:43Tak, jak ktoś się nie da to zdał :) Widzę, że już blisko celu, gratuluję :)
paula12344
30 października 2012, 10:25Też chcę osiągnąć 50 kg do końca roku ;) życzę Ci powodzenia !