Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 13


Dzień 13

Hej wam. Ja wczoraj zastanawiałam się dlaczego tak dziwnie się czuje i znam przyczyne jak nigdy  przyszła @ o 12 dni wcześniej. Zawsze była regularnie, a tu bach. Jutro mija dwa tygodnie jak się odchudzam. Już czuje, że schudłam troche bo ubrania są luźniejsze.
Mam plan, że do sylwestra chce ważyć 50 kg, czyli  po 0,5kg tygodniowo spadać ma waga. To nie jest dużo. Tydzień temu ważyłam 56kg ciekawe ile jutro, czy przez @ będzie więcej czy nie.
Sylwester juz załatwiłam i idziemy na bal. Stwierdziłam, że nie będe siedziała w domku skoro mam z kim zostawić dziecko. Musze to wykorzystać.
Więc sylwester przywitam w nowej odsłonie.

Wiecie co mnie trapi, że wiem, że jedyną rzeczą jaką na pewno osiągne to te 50 kg, a np. ostatnio na angielskim poczułam się jak debilka bo uzyskałam najmniej % z testu i tak zazwyczaj jest, że mam mało procent. Mogą myśleć, że jestem słaba, ale postanowiłam że się nie poddam do 30 lat będe umiała już płynnie rozmawiać. Mam się poddać i nie uczyć nie jeździć na zajęcia co mi to da zawsze coś się naucze. Mam takie podejście, a co inni myślą mam gdzieś chce się tego języka nauczyc a czy jestem zdolna czy nie jeśli chodzi o języki mam w du... Mam 4 lata na anuke i będe przez te 4 lata  na  pewno o wiele więcej umiała słówek i tym samym moja wymowa będzie lepsza.
 
Dlatego ostatnio byłam zła, ale i tak nikt tego nie czyta.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.