Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poradziłam sobie dzieki wam jak zawsze.


Juz z dietka w miare oki nie przesadzam, ale jem zdrowo.
Jutro jade do spa miałam wazyć 52 kg, ale waze 53,2 kg wiec nie jest źle. Przytyłam 500 g lub wtedy gdy sie wazyłam pewnie lepiej sie wypróźniłam hehe. Najwazniesze, ze nie przekraczam 53 kg tylko oscyluje waga w tej granicy.
Co do spa bardzo sie ciesze bo nareszcie odpoczne pracuje od 2 tygodni pełną para i potrzebuje odpoczynku.
Hit dnia kupiłam sobie nowe dzinsy i spódnice w rozmiarze 34 wow, nawet wmówiłam ekspedientce, ze ja musze miec 36 bo w 34 nie wejde ona na to ja mysle ze 34 bedzie bardzo dobre  i uwaga PANI JEST CHUDZINKA nie ma jak usłysześ komplement od kobiety. I przy płaceniu Pani do meza Pana zona w siebie nie wierzy a to taka śliczna Kobieta.
W spa odchudzanie na maksa rano basen po południu sauna plus zabieg na ciało i wieczorkiem  siełownia. Plus spacery nad morzem i zabawy z dzieckiem, co do jedzenia to raczej nie bede szalała, sniadania standardowe dietkowe na obiad cos pysznego bez ograniczen tłuste itp, a kolacja lekka plus w niedziele lub poniedziałek cos słodkiego. Przy takiej ilosci sportu to mi napewno nie zaszkodzi.
  • justynaaa00

    justynaaa00

    12 kwietnia 2012, 14:35

    Wow! :) 53 kg, rozmiar 34!! GRATULACJE!!! :) :) :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    9 kwietnia 2012, 01:33

    cudowny taki pobyt w spa

  • FiolekAlpejski

    FiolekAlpejski

    5 kwietnia 2012, 23:02

    Pochwal sie do jakiego spa jedziesz i daj recenzje.

  • Muminka00

    Muminka00

    5 kwietnia 2012, 22:05

    No to gratulację...rozmiar 34? Jest powód do dumy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.