Hej dziewczyny nie umiem sie ograniczac bez diety vitalia, jem zbyt duzo ratunku. nie wiem czy przytyłam jutro wejde na wage, ale nie czuje wzrostu. Ćwiczenia wykonuje 4 razy w tygodniu po godzince.
Chce schudnac małymi kroczkami do 50 kg, ale jak? Mój jadłospis jest chaotyczny, chyba wykupie vitalie.
Jakiś czas temu postawiłam sobie za cel 52kg do wyjazdu, a wyjazd w piatek, a ja czuje, ze jutro zobacze 54 kg lub 53,8.
Poradźcie mi co robić?
Pracuje codziennie od 7 do 17-18 padam na buźke ale czytam was, ale nie komentuje bo poprostu brak czasu. Dzis sie zmobilizowałam i pisze wpis bo pomyslicie, ze zniknełam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
czeresniaaa99
3 kwietnia 2012, 21:50szkoda kasy na diety vitali, mysle ze jesli cieżko ci si zorganozowac z jedzniem to zrób rozpiskę na tydzień np z obiadami i będzisz mogła zrobic zakupy wczesniej w ten sposób będziesz trzymac się diety
polishpsycho32
3 kwietnia 2012, 21:22radzilabym ci kochana przejrzec po prostu przepisy na necie...z tym co lubisz...np kurczak jest bardzo polecany na diecie ale w towarzystwie np warzyw...nie wiem moze lubisz np kurczaka ze szpinakiem doprow czosnkiem cebulka pieczarki i do tego makaron pelnoziarnisty albo penne ...na wierzch troche mozarelli....musisz po prostu poszukac przepisow..i stworzyc sobie wirtualna ksiazke kucharska......jesli np ..masz jakies mrozone warzywa...zalozmy jak ja mialam brokuly...to wpisalam sobie w google kurczak z brokulami i mi wyskoczyly przepisy i wybralam ten najbardziej dietetyczny ale smaczny
FiolekAlpejski
3 kwietnia 2012, 21:21Sama zrób sobie tygodniową rozpiskę, co i o której zjesz w ciagu najblizszego tygodnia i trzymaj sie swojego planu:) Zlicz wczesniej kalorie i do dzieła.
jamay
3 kwietnia 2012, 21:19Oj to kiepsko...nie potrafię Ci poradzić, bo jeszcze nigdy nie byłam w tej sytuacji.hyh
aldonkad
3 kwietnia 2012, 21:14Ja też tak mam, że jak nie jestem na diecie to nie potrafię się ograniczać!!! Chyba pozostaje nam jedno wyjście dieta do końca życia:/