208 DZIEŃ PONIEDZIAŁEK
12.I.2013r.
HEJ :)
Siedzę sobie na kanapie, patrzę w ekran telewizora i tak sobie myślę o różnych rzeczach. Doszłam do wniosku, że mimo iż lubię zimę to tęsknię już do wiosny. Chciałabym żeby słonko wyjrzało zza chmur, zrobiło się troszkę cieplej i wogóle. Ostatnio chodzę strasznie zmęczona, cały czas jestem senna i myślę tylko o tym, żeby się położyć. Oczywiście zrobię wszystko to co do mnie nalezy, jednak na więcej nie mam jakoś siły i ochoty. Może to jakis rodzaj depresji zimowej ? :):). Przemęczenie i znudzenie - jakiś koszmar. Jeszcze do niedawna tryskałam energią, a teraz.......
Po drugie bardzo, ale to bardzo brakuje mi świeżych warzyw; ogórki, pomidory, kalarepa, marchew i świeża natka pietrkuszki; ziola świeże a nie z torebki. Zima to taki okreś, że wybieramy pomiędzy mrożonkami albo - jak kto woli - kupuje się np.pomidory, które pomidora w sobie nie maja za grosz.
Ta pora roku mnie przytłoczyła - tak, przyznaję się do tego,że dałam się pokonać :(:(:( i strasznie mi z tym źle :(:(:(. Wogóle to ostatnio czuję sie fatalnie.
Niestety dzisiaj dodaje trochę przytłaczający wpis
CHCĘ JUŻ WIOSNĘ !!!!! :)
na chwile obecną .....:
onekinga
22 stycznia 2013, 12:55Ją też tęsknię megaaa
wawianka88
22 stycznia 2013, 07:59Ja także bardzo chciałabym już wiosenne słoneczko... jakoś człowiek ma wtedy więcej chęci do życia:)
cambiolavita
22 stycznia 2013, 01:15Ja tez tesknie za wiosna i swiezymi, pelnymi smaku owocami i warzywami!
Omademonsiflorre
21 stycznia 2013, 21:14Doskonale Cię rozumiem :) Zdjęcia napawają optymizmem ;)