81 DZIEŃ SOBOTA
15.09.2012r.
hej, hej !!!!!
Nie mam siły, jestem strasznie zmęczona i bardzo szczęśliwa ponieważ osiągnęłam swój cel :). Jud dawno chciałam to zrobić, ale kontuzja mi to uniemożliwiła; dzisiaj się udało ::))
10,18 km 1,5h bieg / trucht spalonych 760 kcal
NARESZCIE MI SIĘ UDAŁO
Było super ale na nic innego nie mam już siły, dlatego dzisiejszy bieg będzie moją jedyną gimnastyką - do jutra :). Teraz uzupełniam płyny :) i odpoczywam sobie :)
Z jedzeniem.....to zjadłam dzisiaj tylko 3 posiłki. Pospałam sobie dość długo więc jadłam II śniadanie, potem obiad i kolację bo popołudniu spalałam kalorie.
10:30 śniadanie
kanapka z szynką i ogórkiem konserwowym, 1 pomidor i mała brzoskwinka + woda
14:00 obiad
grzana kiełbasa z ketchupem i bułka pełnoziarnista, pomidorki koktajlowe + 0,5L wody i herbata z miodem
19:30 kolacja
serek waniliowy + jabłko, szkl.mleka + mineralna
Po biegu wcale nie chciało mi się jeść. A jak mnie bolą kolana..... :).
Jutro przerwa :)
BeataEs
16 września 2012, 07:16To się nazywa mieć kondycję!!! Wielkie brawa!!!
wawianka88
16 września 2012, 00:03Sprinterka:)
Lioness.From.North
15 września 2012, 21:36Gratuluję! sama biegłam w 2009 r w Biegnij Warszawo, właśnie na 10 km.. wiem, jak jest ciężko :)
wiedzma85
15 września 2012, 21:27super!!!!!!!!! gratulacje