69 DZIEŃ PONIEDZIAŁEK
3.09.2012r.
HEJ PIĘKNE !!!
Dzisiaj małe podsumowanie tych 30 dni z Jillian; a więc....:) szału nie ma, ale jakiś spadek jest :) i cieszę się bardzo :). Co prawda ja nie widzę różnicy patrząc na swoje zdjęcia - za to czuję się bardzo dobrze, poprawiłam swoją kondycję i jestem sprawniejsza fizycznie. Zaczęłam regularnie biegać ( i mam nadzieję, że zima mi w tym nie przeszkodzi) i regularnie ćwiczyć. A to wielki plus :); idzie 3 miesiąc mojej walki z kilogramami i nie mam ochoty tego zmieniać :) czyli wracać do starych złych nawyków. Jestem lżejsza o 7 kg i dobrze mi z tym A BĘDZIE JESZCZE LEPIEJ :) Kg lecą w dół wolno, ale to dobrze bo nie będzie efektu jojo jak zjem coś więcej, a jak dobrze pójdzie to niedługo odzyskam wagę sprzed ciąży :). Już nie mogę się doczekać :). A..... i niedługo muszę iść na jakieś zakupy bo bluzka jeszcze się znajdzie w szafie, gorzej ze spodniami :)
Przygodę z Jillian zaczynałam z wagą 71,1 kg --------------------- TERAZ mam 69kg
SPADEK 2 KG
jeżeli chodzi o cm to najwięcej spadło w biodrach -- 4 cm
biceps, talia i brzuch -- spadł 1 cm
szyja i udo ---- spadło 0,5 cm
piersi i łydki - 0 cm, tak jak było
CZYLI PRZEZ MIESIĄC SPADŁO RAZEM 8 CM i 2 KG
efekt jest i cieszę się z tego - chociaż w moim wyglądzie za dużej różnicy nie ma.
Napewno zeszczuplały mi ramiona, ładnie zarysował się mięsień na bicepsie i z tego jestem zadowolona :) teraz mam 29cm w bicepsie ( na początku było 31cm )
Również ładnie zeszło w biodrach bo 4 cm przez miesiąc; a od początku 8 cm i teraz mam 96 cm ( na początku było 104 cm )
Uda stały się bardziej umięśnione i w 80% zlikwidowałam na nich cellulit, spadło tylko 0,5 cm; a od początku 4,5cm. Łydka stoi w miejscu, a nawet mam wrażenie,że prawa jest grubsza od lewej. Wniosek: pomimo ogromnego wysiłku moje nogi nadal są dość masywne co widać po zdjęciach i muszę jeszcze dużo ćwiczyć i czekać na kolejne efekty :). Za to wszystkie - podkreślam - wszystkie spodnie są mi luźne w udach :):):)
Jeżeli chodzi o mój brzuch to moim zdaniem efektów nie ma pomimo spadku 1 cm. Ćwiczenia z Jillian nie pomogły na tą część ciała; wracam do codziennych brzuszków robionych na różne sposoby :)
W SUMIE PRZEZ 2 MIESIĄCE SCHUDŁAM 7 KG I STRACIŁAM WSZYSTKICH 43 CM
Co do tych 30 dni z Jillian czyli 30 day shred:
pierwsze 10 dni: ćwiczenia podobały mi się chociaż w połowie już mi się nudziło i czekałam na koniec :) II LEVEL dał mi porządnie w kość. Ćwiczyłam mając łzy w oczach, problemy z oddechem itd. Pot się ze mnie lał; w trakcie ćwiczeń musiałam się wycierać ręcznikiem :) również podłoga pływała. Pociłam się strasznie. Natomiast 3 poziom był najgorszy. Nie podobały mi się ćwiczenia - z małymi wyjątkami, jakoś mi nie wystarczały i zdarzało się, że po tych 30 minutach zaczynałam od początku ten sam poziom żeby bardziej się zmęczyć. Poprostu 3 poziom mnie wnerwiał. Jeżeli kiedyś ponownie zaczne ten 30 dni z Jillian to pewno zrobię tylko 2 poziomy :)
Ogólnie po tym miesiącu czuję się dobrze :) i teraz wybiorę sobie jakiś inny zestaw ćwiczeń :) + oczywiście bieganie :)
Moim celem była utrata 3 kg - nie udało się. Zeszły tylko 2 kg. Ale i tak się cieszę :)
A..... id od dzisiaj nie tykam słodkiego ---- postanowione :)