57 DZIEŃ :) ŚRODA
22.08.2012r.
CZEŚĆ SŁOŃCA !!! :::)))))
Wczorajszy dzień to koszmarek i na szczęście należy już do przeszłości :), za to dzisiejszy day jest rewelacyjny. Niedawno wróciłam z biegów ---- co za fantastyczne uczucie ::))). Mimo iż nogi mi się trzęsły to miałam wielką ochotę iść biegać dalej, tak do 10km :):):)):).
Dzisiaj pobiłam swój rekord i przebiegłam 7,63 km w 1h i spaliłam 569 kcal no i oczywiście poprawiłam czas -- na lepszy :::))))). I TO MÓJ REKORD . Biegało się świetnie ( wczoraj było bardzo ciężko, masakra ). Jutro też idę i mam nadzieję, że będzie równie dobrze jak dzisiaj :):):).
A jutro po śniadanku wybieram się z rodzinką na basen
normalnie sama siebie nie poznaję !!!!! zaczęłam biegać zgodnie ze wskazówkami mojego męża i spodobało mi się; codziennie ćwiczę z Jillian i mam jeszcze dodatkowy ruch w domu i poza nim :) i sama chciałam iść na basen. Jestem z siebie dumna, że tak powiem nigdy tak intensywnie nie spędzałam czasu, a co najważniejsze, sprawia mi to ogromną frajdę i do niczego nie muszę się zmuszać - robię to z wielką przyjemnością. Poprostu czuję, że dzień bez ćwiczeń jest jakiś pusty; że czegoś mi brakuje :). Rewelacyjne uczucie. Dodatkowo pozbyłam się kilku problemów zdrowotnych bez łykania jakichkolwiek tabletek. Dlatego śmiało mówię, że jestem z siebie bardzo dumna
a więc tak:
ćwiczonka:
* BIEGANIE 7,63KM 1H 569 kcal
* Jillian-Michaels 30-Day-Shred Level-2
* 100 pajaców
* skłony boczne i kręcenie tułowiem i przysiady
menu:
10:00 śniadanie
3 kromki z sałatką rybną + herbata
13:30 obiad
zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym i warzywami: czosnek, cebula, pomidor, czerwona papryka i czerwona fasola, marchewka, ser żółty
16:30 podwieczorek
małe jabłko
20:20 kolacja
serek wiejski lekki ok.122kcal + szkl.soku z jabłek
I WODA MINERALNA
p.s. staram się i uważam na jedzenie :)
Lilka29
23 sierpnia 2012, 09:15Hey ! czy mogę zapytać o te wskazówki dotyczące biegania o których wspomniałaś ? bardzo mnie to interesuje