niestety, ale nie dałam rady dzisiaj poćwiczyć i mam jeden dzień z Jillian z tył. Jakoś to nadrobię. Tak potwornie boli mnie brzuch i cała reszta z powodu @ i tego, że strasznie się ponaciągałam. Także dzisiaj zrobiłam tylko kilka ćwiczeń na nogi i kilka skłonów. Potem była tragedia :(
Co do jedzenia to:
7:30 śniadanie
płatki z mlekiem ( 30g+125ml ) + kanapka z ogórkiem
11:00 II śniadanko
2 jabłuszka w pełnoziarnistym cieście, garść winogrona + pomidorki koktajlowe
14:00 obiad
1 kiełbaska z grilla ( a wyglądała i smakowała jak gotowana ), 3 kanapki z ogórkiem i serkiem białym ze szczypiorkiem i rzodkiewką + 1 ogórek zielony i pomidorki koktajlowe
16:30 podwieczorek
4 domowe pierogi z kapustą i grzybami
19:30 kolacja
kanapka z białym serkiem ze szczypiorkiem i rzodkiewką, 2 pomidoty, garść winogrona, 2 śliwki węgierki i 2 jabłuszka w pełnoziarnistym cieście
2,5L WODY
Może ktoś uzna,że za dużo dzisiaj zjadłam, ale na kolację zjadłam to co miałam ze sobą na maratonie żebym nie musiała wyrzucać.
dunno
19 sierpnia 2012, 19:35można zrozumieć dlaczego zjadłaś trochę więcej niż zwykle, to nie tragedia :) mi się coś nie wczytują zdjęcia które dodajesz do innych wpisów :(