No to ważyłam sie rano we wtorek i waga pokazała 99 kg mam nadzieje że tak juz zostanie i już trzech cyfr nie zobzcze na wadze . Co do pokus hmmm mam je i nie raz coś jem nie zrowego załuje troszkę ale nie jem takich żeczy codziennie . Wczoraj Synuś miał dwa latka wiec imprezka była do wieczora i jadłam po 18 no niestety do wódeczki tak to jest na szczęście dużo tego nie było. Teraz myśle co tu zrobic by zawsze rano iść na kibelek bo znów mam z tym problemy i nie raz 3 ,4 dni to trwa żeby coś tam sie ruszyło.
6 Czerwca przyjedzie siostra z mężem i malutka Natalką i babcia i tez znająć żecie bedzie dużo pokus i nie wiem co to będzie ... ale będą tylko tydzień wiec po tem biore sie ostro za diete i bede juz sie trzymac do połowy lipa aż do urlopu bo wtedy znów bedą pokusy .
saya1990
30 maja 2012, 14:30kubeczek przegotowanej letniej wody + sok z połowy cytryny na mnie działa rewelacja :D