Ogulnie biorąc trzymam sie tego co powiedziałam tylko od przed wczoraj miałam gorsze dni to znaczy że zjadłam 3 kostki czekolady, kawałeczek sernika, 1 cukierka michałka a bo teściowa miała imieniny a wczoraj byliśmy w mieście i wypiłam ze 2 szklaki pepsi i hamburgera i żle sie z tym czuje ale mam nadzieje że ju z mi przeszło. Ale i tak myśle że jest ok bo nie pije juz codziennie pepsi ani nie jem słodyczy i smożonych potraw. Teraz pora dodać ćwiczenia le nie wiem jakie i ile jak ma ktos propozyje to po proszę .
We wtorek ważenie , chociaz i tak na wage latam ja mi sie przypomni ale od wtorku tylko co tydzien poprosze męża by mi schował he he