Witajcie
No i są powody do radości, po około dwóch tygodniach waga drgnęła, fakt tylko 0,5 kg ale na szczęście w tą prawidłową stronę
weekend przeleciał szybciutko, sobota zajęta porządkami domowymi, gotowaniem i wypiekami , a niedziela leniuchowaniem ale brzuszki zaliczyłam , dietkę MŻ utrzymuję i w zupełności mi wystarcza, nie mam jakiś dziwnych napadów wilczego głodu, nie przeszkadzają mi słodkości na stole, uwielbiam tą dietkę tylko żeby jeszcze więcej pić ( to jest nadal mój problem )
pozdrawiam cieplutko i aby do wiosny
Pszczolka000
23 lutego 2015, 12:01Gratuluję spadku ;) każdy spadek dobry, bo oznacza, że coś robimy ;) pozdrawiam ;)
1malinka11
23 lutego 2015, 12:49dziękuję Ci bardzo, Ty zawsze masz dla mnie miłe słowo pozdrawiam :)
Pszczolka000
23 lutego 2015, 16:38;)