witajcie
troszeczkę zaniedbałam moje wpisy ale nie dlatego że już nie chcę gubić mojego sadełka ale dlatego że mnie nie było w domciu, spędziłam weekend u kuzynki na wsi, ale odpoczęłam hm......
dietkowo się trzymam gorzej z ruchem, a jeszcze przyczepiła się do mnie jakaś infekcja i jak tu iść na rower albo kijki
jutro ważenie i pomiary oby nie było zwyżki