Coś mi się wydaje, że zaraz zejdę poniżej 60 kg. ;-)
Waga na dziś to 60,4kg więc 0,7kg na tydzień spada :-)
Jeszcze 4-5kg i w końcu wejdę w resztę ubrań sprzed ciąży ;-) z brzucha -2cm
teraz brzucha nie ćwiczę a by się przydało codziennie coś lekkiego wykonać bo mi w końcu flaczek zostanie nim się obejrze.Teraz panuje taki wirus w powietrzu, że i mnie dopadł ale pod łagodną postacią. Tylko gorączka i ból brzucha no i najgorsze nudności.
Dziś idę do gin na cytologię bo jeszcze nie byłam ;-P
A no i domek już fajny nam stoi mąż robi przygotowania pod krycie blachą i okna się wstawi i gotowe i tyle na ten rok ;-)
barhoumi
15 października 2013, 21:29świetnie, gratuluję. Fajnie że wszystko posówa się w dobrym kierunku
Okruszek83
15 października 2013, 16:56to jest to uczucie na które ja też czekam - zmieścić się w ubrania sprzed ciąży :D
jestemaleznikam
15 października 2013, 15:16świetny wynik :)
karolcia191993
15 października 2013, 15:11super !!! ;)
aaaotoja
15 października 2013, 14:28Super! 0,7 na tydzień, dla mnie to marzenie, u mnie w 8 tygodni zeszło dokładnie2,2kg. Dobrze że chociaż cm leca, i że jestem chudsza niz przed ciążą, to mnie motywuje,. A 4-5kg to malusio, szybko osiągniesz swój efekt :)
mery90
15 października 2013, 13:48Ale duży już ten twój synuś! Gratulacje! Piękny bobas. I ty też na pewno pięknie wyglądasz z tą wagą!!
hulopowiczka
15 października 2013, 13:28ale ci zazdroszczę:) gratuluje kochana:*
MIPU91
15 października 2013, 11:13gratuluję :] i na pewno wnet 5 będzie:]
gosiuniaaa
15 października 2013, 10:24super że waga spada:) moja niestety nie chce..no ale umówmy się, że jej w tym nie pomagam...
88sweet88
15 października 2013, 09:29O to super ze waga tak ladnie ci spada!! O to juz na drugi rok to juz bd mogli wiecej rzeczy robic;-)
Kapierka
15 października 2013, 09:19Małymi kroczkami do celu. Już nie dużo brakuje. Brawo za wytrwałość. Pewnie dźwiganie Kubusia tez pomaga spalić co nieco :)
martini18
15 października 2013, 08:50uper, coraz blizej do celu :)
OnceAgain
15 października 2013, 08:50Kochana same postępy u Ciebie :). Mam nadzieję że szybko zobaczysz 5 z przodu ;)