Sylwusia już urodziła to teraz czas na mnie przyjdzie ;-)
A póki co zero oznak porodowych ;-)
Mierzyłam się z ciekawości to mam 115 cm w obwodzie brzuszka ;-) oj ale dużo.
A mężuś właśnie zamówił pizzę i czekamy. W sumie już powinna być. Głodna jestem jak nie wiem.
To już będzie moja ostatnia pizza przed porodem hehe
Tak myślę, później dla dzidzi nie będę jadła ciężkostarwnych rzeczy a i dla siebie też tego nie będę robić bo chcę wrócić do dawnej figury. A nawet powiem więcej, że zamierzam ważyć jakieś 5 kg mniej niż przed ciążą :-) i uda mi się to ! :-)
Dziękuję Wam kochane dziewczynki za wsparcie. Już nie myślę tak źle o tym pozytywnym wyniku GBS teraz żyję nadzieją, że wszystko będzie dobrze. Musi byc dobrze :-D Pocieszyłyście mnie :-)
a jutro jadę wraz teściową do szpitala na KTG.
Pozdrawiam Was i śćiskam mocno ;-))
agrataka
2 maja 2013, 12:28Smacznego :)
Tallulah.Bell
2 maja 2013, 11:49Teraz w kazdej chwili może się cała akcja zacząć. Trzymaj rękę na pulsie i powodzenia.
MamaJowitki
2 maja 2013, 10:45czekamy niecieprliwie :D ty juz jestes jak tykajaca bomba zegarowa :D
Barleduc
2 maja 2013, 08:29My też trzymamy kciuki:) A pizza mniam, mniam...ja poczekam do tego osławione 3 tygodnia kiedy to mogą zacząć się bóle brzuszka i kolki i jeśli nie będzie aż tak źle to tez sobie zacznę sprawiać jakieś kulinarne przyjemnostki;)
MONIKA19791979
2 maja 2013, 07:40dobrze ze sie już nie zamartwiasz czytałam u ciebie komentki i widze ze duzo osób to miało i wszystko okej więc dobrze bedzie-15 dni jeny jakmalutko-zleci szybko Pozdrawiam
milunia0404
2 maja 2013, 07:01Trzymaj się Kochana :* Na pewno wszystko będzie dobrze :*:)
granolaa
1 maja 2013, 22:48Trzymaj się i powodzenia :)
schatz1986
1 maja 2013, 21:50oj bedzie sie dzialo za 15 dni:) zycze:)
mikolino
1 maja 2013, 21:06czekamy i powodzenia ;-)
Grazia1812
1 maja 2013, 20:50PRZELECI,A PO TOBIE JA,WIĘC CZEKAMY NA NASZE MALEŃSTWA.
dola123
1 maja 2013, 20:29Ostatnie dni wolności, ostanie dni oczekiwania, trzymaj się dzielnie szczęściaro ;)) !!!
ewej1993
1 maja 2013, 20:17Trzymam kciuki :) Ja mam zamiar przed zajściem w ciąże nazbierać pieniądze na prywatnego trenera, który będzie mnie ćwiczył podczas ciąży i po :D
monikaszgs
1 maja 2013, 20:11Dokladnie Sylwia juz po,teraz czekamy na Twoje malenstwo:) Dobrze ze jest juz pozytywne nastawienie :) wszystko co dla czlowieka jest nowe napala strachem tym bardziej jezeli chodzi o zdrowie. Ale napewno wszystko bedzie w jak najlepszym porzadku:) smacznego :)
niunia322
1 maja 2013, 20:10Sywusia jest juz po..a za chwilke moja kolejna "znajoma" vitalijka sie rozpakuje...zrobilas mi apetyt ta pizzA...oj Ty niedobra...