Godzinę temu przyjechałam z pracy. Oczywiście padałam na twarz no ale nie padłam bo zjadłam kapuśniak i 2 naleśniki z jabłkami- teściowej-ale jakoś nie lubię tych na oleju. Kiedyś sama się wezmę za naleśniki tylko takie prawdziwe na margarynie mmm pysssne są. Nie to żeby te teściowej były jakieś nie dobre ale pogoniło mnie do wc zaraz he he.
Teraz piecze się szarlotka sypana - z kaszy manny- dla mojego mężusia ;-) Za nie całą godzinkę będzie gotowa. Jadłyście już takie ciasto? Ja jeszcze nie. A jest banalne do wykonania ;-) podobno pyszne. Mężuś kiedyś takie z kolegami po pracy robił hi hi tylko biedni lekko to przypalili od spodu. Tylko góra nadawała się do jedzenia więc ... zjedli to jest ten placuszek.
Moje dzisiejsze menu:
6.30 ser biały+łyżeczka miodu+pomarańcza, kakao na chudym mleku z wodą
- 350 kcal
9.20 banan
- 150 kcal
12.20 jabłko+ kanapka z serem żółtym, plastrem papryki,cebuli
- 300 kcal
15.20 serek waniliowy
- 210 kcal
17.40 kapuśniak + 2 naleśniki z cukrem i jabłkami
- 400 kcal, chałwa - 200 kcal
ok. 1400 kcal ale chyba jeszcze spróbuję kawałeczek tego ciasta ;-)
Myślę, że mi nie zaszkodzi.
MIŁEGO WIECZORKU !!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
julka945
13 marca 2012, 23:25kurcze nalesniki, ale dawno nie jadłam ;)