waga nieznana, weekend jedzeniowo ciezki ale za to ja szczesliwa. w sumie to moj facet powiedzial ze juz dosc tego odchudzania bo jak schudne wiecej to juz bedzie nie ladnie i mam juz tylko brzuszki robic i bedzie git. miedzy nami jest jakies 20cm roznicy i 40kg heh ja 167cm 60kg on 187 i 100kg dobrana z nas para
pomimo wszystko jednak jeszcze troche powalcze z kg, dzis juz dietkowo git, okres jest , chcica na kiszona kapuche mnie dopadla, zachcianke zaspokoilam, moge isc spac
buziak niunki i niech nam kg leca
renata.rr
15 stycznia 2013, 13:42Marzę o Twojej wadze, uważam, że świetnie wyglądasz. Twój facet ma rację. Utrzymaj się przy tym co masz i będzie super.
Cookie89
15 stycznia 2013, 11:34No i może ma rację facet ;) Ale pamiętaj - przede wszystkim to Ty masz się dobrze czuć w swoim ciele ;)
pocahontazzz1985
15 stycznia 2013, 08:1660kg to super waga.Nawet nie wiesz jak takiej marze:).Wiesz,faceta trzeba wysłuchac,pokiwac głowa i robic swoje:).Im wie mniej,tym lepiej:D
polishpsycho32
15 stycznia 2013, 07:28no masz juz ladna wage...