Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znow zamiast nad morzem, kisze sie w domu...


81 DZIEN DIETY







Poszlam po wpis z ekonomii, z mysla, ze pozniej pojade nad morze... taaaa.... za 2 godz. mam wrocic po indeks... na dworze 40 stopni a ja sie kisze w pokoju... szlag mnie trafi!! Chce do morza wejsc sie schlodzic!!!! Chce troszke promykow slonca... Nie wyobrazacie sobie jaka to udreka, kiedy nie ma sie absolutnie nic do roboty i caly dzien trzeba siedziec zamknietym w 4 scianach gdy na dworze piekna pogoda...

Pobudka: 6.20

gimnastyka:
- 6.41-8.01:  - 20 minBilly Blanks Cardio
                     - 20 min biegu
                     - 12 min Billy Blanks Ab-Bootcamp
                     - 8 min buns
                     - 40 powtorzen na "agrafce" na wewnetrzna strone ud
                     - 8 min arms
                     - 8 min abs
                     - 8 min stretch

zabiegi kosmtyczne:
- sauna w samochodzie
- balsamy

- L.

Edit: Bylam na godzinke nad morzem i juz mi lepiej teraz mam kilka spraw do pozalatwiania w domku... typu porzadki, pranie itp...

Jej... alez jestem zmeczona!! Ledwo co trzymam oczy otwarte!! a tu trzeba sie wygalowac bo moj C. przyjedzie... najchetniej bym go w dresiku przywitala hehehe
  • SzukajacaSamejSiebie

    SzukajacaSamejSiebie

    24 lipca 2009, 19:32

    aiii; jednak musza na uczelni czlowiekowi zycie utrudnic; hehe:) nie martw sie- jutro na pewno zlapiesz slonko:)! trzymaj sie cieplutko:*** buzka:*

  • Qualcuna

    Qualcuna

    24 lipca 2009, 18:04

    a Sardynii w sezonie nie ma co zazdroscic, tlumnie i drogo tam teraz, przyjemny odpoczynek mielismy w maju, sierpniowy pewnie bedzie walka o miejsce na plazy i w restauracji :) a w Polsce jakie rejony zamieszkujesz? ja opolanka

  • Qualcuna

    Qualcuna

    24 lipca 2009, 16:58

    mielismy jechac razem z moim italiano w drugim tygodniu sierpnia na tydzien a tak jade sama teraz na dwa tygodnie a potem razem na dwa na Sardynie :)

  • agilka2387

    agilka2387

    24 lipca 2009, 16:29

    hey no to jedyne co cie dzisz uszczesliwia to ten wpis z ekonomi??:) no to ja sie ucze jak nie bede czegos wiedziala to dom zanc na razie ksiazka mnie "poprowadzi" ok?? dzieki buziak

  • Qualcuna

    Qualcuna

    24 lipca 2009, 15:54

    a upaly i owszem. to dopiero kiszenie i duszenie codzienne :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.