79 DZIEN DIETY
Dzis wstalam wczesnie by pocwiczyc i czuje sie naprawde swietnie!! W koncu mialam taka wene do cwiczen i jak cwiczylam to sie na tym skupialam bo w poniedzialek jak cwiczylam to wogole nie miaam na to ochoty i tez nie wydawalo mi sie abym to robila w zadowalajacy sposob... i pozatym zdcydowanie wole ceiczenia poranne... wieczorem jakos mi sie nie chce, tak jak wczoraj... wrocilam z nad morza z intencjami cwiczeniowymi i... dupa... lezalam bykiem w lozku... mialam utrate mowtywacji do diety... ale dzis juz ok!! naprawde, czuje, ze znow mam sile do walki!! Nie poddawajmy sie dziewczyny i chlopacy!!
Pobudka: 6.30
gimnastyka:
- 6.41-8.02 : -20 minBilly Blanks Cardio
- 20 min biegu
- 12 min Billy Blanks Ab-Bootcamp
- 8 min buns
- 40 powtorzen na "agrafce" na wewnetrzna strone ud
- 8 min arms
- 8 min abs
- 8 min stretch
- 18.15-19.17 : - 45 min biegu przy filmie
- 8 min Billy Blanks Ab-Bootcamp
- 90 pelnych brzuszkow
- 60 nozyce pionowe
- 60 nozyce poziome
- 30 "brzuszkow" na boczki
- stretch
zabiegi kosmetyczne:
- zimny poranny prysznic
- opalanie
- moczenie sie w morzu
- balsamy
- prysznic
- balsamy
Zmeczona po plazowaniu....
Qualcuna
22 lipca 2009, 23:07a potem nie mialam na nic ochoty. takie nicnierobienie tez meczy
monnak
22 lipca 2009, 11:04skoro tak intensywnie "plażujesz" to chyba strzaskana już jesteś na heban co najmniej;))?? A po caałym dniu nad morzem nie dziwię się, że lenistwo cię ogarnia i nic tylko nic nie robić już po powrocie..słoneczko robi swoje;) przyjemnego nieustającego plażowanka:-))
SzukajacaSamejSiebie
22 lipca 2009, 10:57mam tak samo- wieczorem to ja ewentualnie moge na rolkach pojezdzic, ale w zyciu nie zebralabym sie do billyego np;] trzymaj sie cieplutko nasza syrenko:*