Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
maraton przedsesyjny...


 

Czy ja pisałam ostatnio że mam dużo nauki? Albo może że mało spałam? Coo? Chyba nie wiedziałam co mnie czeka w tym tygodniu....Bo mój plan na najblizsze 4-5 dni nie uwzględnia snu...chyba nie starczy mi czasu

Trzeba jutro koniecznie zrobić zapasy kawy....dużo, dużo kawy...

Mamuuusiu przecież ja będe jak zombieeee, o ile dotrwam jakimś cudem do końca tyg.

Maraton przedsesyjny uważam za otwarty.

 

Jeśli nie odezwę się do piątku tzn. ze padłam z wycieńczenia i nadmiaru wiedzy

Buziak;*

  • Lovelly

    Lovelly

    20 stycznia 2014, 19:36

    powodzenia!

  • CrazyInLove

    CrazyInLove

    20 stycznia 2014, 14:10

    3mam kciuki bys jednak dala rade:)

  • Bobolina

    Bobolina

    20 stycznia 2014, 13:56

    dasz rade! sesja rzadzi sie swoimi prawami:P

  • MadameRose

    MadameRose

    20 stycznia 2014, 10:06

    Keep calm and drink coffee :) W wolnym tłumaczeniu - dasz radę! ;)

  • MysiaPysia000

    MysiaPysia000

    20 stycznia 2014, 06:48

    W takim razie powodzenia! Mi pranie mózgu zrobili w tamtym tygodniu, więc teraz mam troszkę luźniej, ale jedną ręką możesz za mnie trzymać kciuki :D. Trzymaj się dzielnie!!! :-)

  • laauraa

    laauraa

    20 stycznia 2014, 06:22

    U mnie to samo, sesja to złooo :D

  • olik123a

    olik123a

    20 stycznia 2014, 06:12

    nie jesteś sama ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    20 stycznia 2014, 04:24

    Oj szcerze to powinnas wygospodarowac troszke czasu na sen,bo bez niego organizm jest wyczerpany i jeszcze gorzej ci sie bedzie uczyc :/ Powodzonka

  • naughtynati

    naughtynati

    20 stycznia 2014, 00:23

    jak ja się cieszę, że w tym semstrze mam lajtową sesję... ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.