Witam Was dziewczynki;) Jak Wam mija niedziela? U mnie dzisiaj jest dość spokojnie, bez awantur o dziwo;) Cieszę się wolnym Przede mną jeszcze cały jutrzejszy dzień laby od pracy:D A dzisiaj wstałam rano, zjadłam szybkie śniadanko i poszłam ćwiczyć, potem się ogarnełam, wyszykowałam, zjadłam 2 śniadanie;) i grzecznie poszłam do kościoła Jak byłam młodsza to chodziłam obowiązkowo co tydzień, to było takie naturalne...a teraz poprostu mi się nie chce:( chodzę śrenio raz na 3tyg., czasem częściej. Mój tata chodzi do kościoła na wcześniejszą godzinę, i dzisiaj jak jeżdziłam na rowerku, a on w pokoju obok sie szykował, to aż się balam żeby nie wszedł i nie zaczął komentować...ja przez te ciągłe awantury mam już jakieś schizy, poprostu boje się ćwiczyć przy nich bo boje się kolejnej kłótni....
Wkleje Wam za chwilke artykuł z najnowszego numeru Olivii, jest tam opisana dieta pewnego doktora, który ma swoją teorię na temat odchudzania. I powiem Wam szczerze że jak dla mnie to bujda, no ale może Was zaciekawi ten artykuł;)
Ten doktorek twierdzi np. że odstępy między obiadem a podwieczorkiem powinny wynosić 5h, a kolacja powinna być 1,5h po podwieczorku i tyle samo czasu powinniśmy odczekać zanim położymy się spać....ja jakoś bardziej skłaniam się ku 3-4h odstępach między posiłkami, ale z resztą co ja Wam będe pisać, przeczytajcie same;)
Kurde tylko teraz jak wkleiłam te zdjęcia to nie wiem czy się odczytacie, jak powiększam to zupełnie nic nie widać;/
A teraz żeby ta niedziela była przyjemniejsza, troszkę łaaadnych zdjęć:)
Chciałabym być tak rozciągnięta;)
Marzenie taki tyłeczek:)..niestety mój jest cały w rozstępach ehh;/
Kiedys starałam się wrzucać zdjęcia moich posiłków, ale wtedy miałam więcej czasu, a teraz ciągle w biegu....albo w pracy więc nie ma mowy o zdjęciach, a jeśli już mam czas to ktoś z domowników jest akurat w kuchni a przy nich tak samo nie ma mowy o robieniu zdjęć mojemu jedzonku:) Znalazłam tylko jakieś stare zdjęcia których nie wrzucałam;)
-owsianeczka na budyniu śmietankowym, z porzeczkami
-serek wiejski + dodatki:)
-wafelek ryżowy z wędliną drobiową, serkiem wiejskim, szczypiorkiem i ketchupem
A na zakończenie dzisiejszych wywodów dzisiejsze menu:
19.08.2012 niedziela
7.00-7.15 śniadanie
2 kromki + piętka;) chleba żytniego z trójkącikiem serka topionego, ogórek małosolny, ketchup -315kcal
ćw:- 2h rowerek stacjonarny
-1h hula hop
-25min rozciąganie
11.20-11.45 II śniadanie
3 kromki chleba żytniego z wędliną drobiową i ketchupem -345kcal
14.45-15.05 obiad
ziemniaki(270g), gotowany udziec kurczaka(100g), gotowana marchewka(285g)- 415kcal
18.15-18.45 podwieczorek
jogurt naturalny(320g)+ musli bannowe "for Fit", jabłko(195g), nektarynka- 510kcal
21.30-22.20 kolacja
serek wiejski, marchew(200g), wafel ryżowy -205kcal
RAZEM: 1790 kcal
Ahaaa i ponownie mam do Was prośbę, ślicznie proszę o logowanie się pod tym adresem jeśli możecie
http://shinybox.pl/?ref=8e9c439
Trzymajcie się i miłego wieczoru;) Buziaki;*;*
SexyCzekoladka
20 sierpnia 2012, 01:51Fajne jedzenie i zdięcia też :) Pozdrawiam :)
perdida
19 sierpnia 2012, 19:26hmm, smakowite foteczki i menu też fajne;D a artykulik interesujący;) dzięki;) powodzenia, żeby nie było u Ciebie awantur tylko same spokojne i miłe dni kochana;D
inna124
19 sierpnia 2012, 19:12ale wiesz co ja myśle tak jak ty, nie rozumiem tego doktora .. ja mam inne poglądy niż on :P
inna124
19 sierpnia 2012, 19:12no musze spróbować tą twoją owsianke bardzo ciekawy pomysł na buduniu! że nie pomyślałam haha :)) jutro wypocznij przed pracą, 3maj sie :*
augenblick
19 sierpnia 2012, 19:07Rzeczywiście ładny tyłek tylko ciekawe czy mocno wyretuszowany:)