Witam;) Święta święta i po świętach;p Bardzo dzisiaj zmokłyście? Ja nawet byłam w miare sucha:D jakoś wyjątkowo w tym roku. Mam nadzieje że nie jesteście za bardzo przejedzone:D Ja trzymałam się wczoraj w miare ok, na śniadanie zjadłam troszkę święconki, potem jeszcze galaretke drobiową i sałatkę jarzynową, jakąś chudą wędlinkę, jajko, także wyszło mi ok 520kcal. Potem na II śniadanie było już ciasto, tak samo na kolejny posiłek ale w rozsądnych ilościach, praktycznie po kawałeczku. Na kolacje zjadłam chlebek chrupki, jajko i ogórka i to tyle. Bilans wyszedł na ok. 1830kcal także myśle że jest ok.
A teraz pokaże Wam jakie pyszności goszczą na moim stole
Ciacho jest na 2 małych talerzykach, na tym po lewej stronie jest:
-sernik z polewą kakaową - licze ok 250kcal na kawałek
-szarlotka z cukrem pudrem - licze ok. 200kcal na kawałek
-ciasto biszkoptowe (moja mama mówi na nie ciasto trzepane) z budyniem robionym na soku pomarańczowym (dlatego pomarańczowy kolor)- licze ok. 150kcal na kawałek
Na drugim talerzyku jest:
-piernik z polewą -licze ok 300kcal na kawalek (ja taki na zdjęciu przekrawam na pół i wtedy licze ok. 200kcal)
-ciasto biszkoptowe tym razem z galaretką (smak chyba kiwi o ile pamiętam)- licze ok. 160kcal na kawałek
Mam nadzieje że moje obliczenia odzwierciedlaja kaloryczność ciast (liczyłam wszystkie składniki, ale ciężko jest dokładnie oszacować, bo nie ważyłam całego ciasta a potem każdego kawałka z osobna, tylko raczej na oko)
Dzisiaj na IIśniadanie wszamałam już kawałek sernika i szarlotki:)
A potem będe jadła moją dietetyczną wersje bigosu.
Na zakończenie troszkę motywacji
Spadam kontynuować moje błogie lenistwo
Hmm a później troszke poćwiczę. Właśnie jak to jest u Was, ćwiczycie w święta? Ja wczoraj kręciłam hula hopem 1h, potem wskoczyłam jeszcze na rowerek stacjonarny na tyle samo i jeszcze z 30min poćwiczyłam moje grube uda agrafką. Myśle że dzisiaj będzie podobny zestaw, ale raczej późnym wieczorem tak jak wczoraj bo w ciągu dnia głównie siedze z rodzinką. Zmykam, buźka;*