Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wkurzona...


Ostatnio tu nie zaglądałam bo powiem szczerze że nie bardzo mam czas, w szkole niedługo wystawiają oceny a ja mam duużo popraw także czasu mam bardzo mało. Co do dietki to jest tak sobie, niby nie przekraczam kcal, ale jednak jem troche nieregularnie i przede wszystkim nie ćwicze....wiem że może brak czasu to tylko wymówka, alee jednak brakuje mi go na ćwiczenia. A co do tematu to jestem wręcz wściekła, i nie wiem co sie dzieje- wczoraj rano z ciekawości się zważyłam i było 59,6kg ucieszyłam się bo ostatnio było 61kg także spadek jest, dzisiaj rano kolejny raz wchodze na wagę a tam 60,2 no ja się pytam o co w tym wszystkim chodzi??? myślałam że może chodzi o to że wczoraj w ciągu dnia zjadłam 400kcal, a na kolacje dowaliłam 500kcal, no ale bez przesady żeby waga wzrosła aż o 0,6 w ciągu jednego dnia. No rozumiem jakbym miałam kompuls i zjadłabym 3000-4000kcal, ale bez przesady tych kcal bylo wczoraj i tak malo....powiem szczerze że popsuło mi to humor na cały dzień, no bo naprawde po takim widoku na wadze poprostu odechciewa się wszystkiego...

 

śniadanie- 2 kromki chleba żytniego, 2 plasterki wędliny

II śniadanie- mandarynka

obiad- jogurt, kromka chleba żytniego

podwieczorek- 2 wafle ryżowe

kolacja- serek wiejski, wafel ryżowy

 

Wiem że te moje obiady są straszne i przyznam szczerze że w ostatnim tyg.. bardzo często obiad zastępowaly jakieś kanapki albo cos takiego, ale jakoś albo moja mama nie gotuje, albo sa jakieś placki, czy takie rzeczy że zeby sie tym najeść musiałabym zjeść całą moja dzienną dawkę kcal na obiad.

  • monitaaaaa

    monitaaaaa

    1 grudnia 2010, 18:08

    Nie przejmuj się wagą to normalne i jednak możliwe :) Ja wagę zapisuje codziennie wkleję Ci i sama zobacz jak wygląda to i u mnie :) 1.11 poniedziałek 53,7kg (+0,3) 2.11 wtorek 54,3kg (+0,6) 3.11 środa 54kg (-0,3) 4.11 czwartek 53,7kg (-0,3) 5.11 piątek 53,8kg (+0,1) 6.11 sobota 54kg (+0,2) 7.11 niedziela 53,9kg (-0,1) 8.11 poniedziałek 54kg @ (+0,1) 9.11 wtorek 54,2kg @ (+0,2) 10.11 środa 54kg @ (-0,2) 11.11 czwartek 53,5kg @ (-0,5) 12.11 piątek 53,5kg (=) 13.11 sobota 53,4kg (-0,1) 14.11 niedziela 53,0kg ( -0,4) 15.11 poniedziałek 53,5kg ( +0,5) 16.11 wtorek 53,4kg (-0,1) 17.11 środa 53,3kg (-0,1) 18.11 czwartek 53,3kg (=) 19.11 piątek 53,3kg (=) 20.11 sobota 53kg (-0,3) 21.11 niedziela 53kg (=) 22.11 poniedziałek 52,9kg (-0,1) 23.11 wtorek 53,1 (+0,2) 24.11 środa 52,6kg (-0,5) 25.11 czwartek 52,1kg (-0,5) 26.11 piątek 52,3kg (+0,2) 27.11 sobota 51,8kg (-0,5) 28.11 niedziela 52,5kg bez k (+0,7) 29.11 poniedziałek 52kg (-0,5) 30.11 wtorek 51,8kg (-0,2) W nawiasach jest spadek lub wzrost tak więc każdy myślę że ma i to normalne :) Więc głowa do góry :) Pozdrawiam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.