:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kuuleczkaa
20 stycznia 2010, 16:03ojeej chyba trochę czasu Ci zajęło pisanie tego wpisu xD czasami ludzie chcą o nas zbyt dużo więdzieć, ale jesli nie mają swojego zycia i nie potrafią niczym sie interesować no to cóż to już ich problem.. a własnie! jak tam zdjecia:)? nadal jest zapał:)?
koteczek89
20 stycznia 2010, 15:59dziękuje za wsparcie, śledzę Twój pamiętnik, czytam wszystkie wpisy, nie zawsze jednak komentuje:) ale dziekuję :)
kitty369
20 stycznia 2010, 15:52Dawno nie pisałam,bo u mnie prawdziwy kocioł...Szkoła,dom i...chłopaki:P Heh:)
malutkafajniutka
20 stycznia 2010, 15:30No to muszę CI pow,że chyba jestem Twoją młodszą kopią, na prawde :* Otwarta, uśmiechnięta,ale strasznie uczuciowa,przewrażliwiona na krzywdy, uważam że jesteś wspaniała, jest kogo podziwiać, dajesz tu wsparcie wielu osobom:* a ja wciąż pamiętam jak dopiero co przyszłaś na Vitalię :* hehehhe PS: Zarzut beretem to taka akcja:P Stare MOchery wsiadają do autobusu i najpierw szukają wzrokiem miejsa hahah (prześmieszne) i rzuają torebką,żeby nikt im nie zajął :);p
Dareroz
20 stycznia 2010, 15:21hehehe, dzięki za wywiad z Tobą ;) serio, tak Cie niektórzy męczą pytaniami? tak jak ja przed chwilą ;p Ale cóż- taka cena sławy :D Pozdrawiam :* Aaa, i czuję się wyróżniona, bo to JA dostałam zaproszenie OD CIEBIE ;p
malfinka86
20 stycznia 2010, 14:59z tym podnoszeniem, że nie powinno się kłaść nóg całkiem na ziemi, tylko lekko uniesione, ale wyczytałam gdzieś, że dla osób z niezbyt wyćwiczonymi mięśniami (czyli początkujących weiderowiczów) dozwolone jest położenie nóg na ziemi, dopóki jako-takich mięśni nie wyrobią. A to po to, żeby nie przecholować z nadwerężaniem mięśni, które jednak też musza odpocząć trochę. Więc jak nie czuję się na siłach (głównie ze względu na kręgosłup), to kładę i jakoś się nie przejmuję. Właśnie przeczytałam przed chwila, że między seriami trzeba robić przerwy 30-60 sekund i w tym czasie robić foczkę, czyli wyginać tułów nie w koci grzbiet, tylko odwrotnie.. mam nadzieję, że wiesz o co chodzi ;p
mimi79
20 stycznia 2010, 14:53ale odpowiedzi jeszcze ciekawsze:) faktycznie jest tak, ze niektóre pamiętniki czyta nam się świetnie, a człowiek mimo wszystko ciekawy świata i zagląda później do takich osób codziennie. wracaj szybko do zdrowia!!!
sayonara
20 stycznia 2010, 14:52o rany ostatni wpiś chyba był troche zbyt drastyczny... nie jest aż tak źle :) ot chyba każdemu taki stwór czasami wyłazi z duszy :) dziś już śpi, dodatkowo zaklajstrowany owsianką :) a kwiatki oczywiście moga być dla ciebie - szkoda żeby się zmarnowały skoro bestii już nie ma
patus224
20 stycznia 2010, 14:46dziękuje :) życzę miłego dnia i czekam na dalsze wpisiki :)
LastHope
20 stycznia 2010, 14:42na parkiecie jeszcze nie ma, dopiero jak dostaniemy od fotografa:) ale jak będe miała to się pochwale ;;p
malfinka86
20 stycznia 2010, 14:39a to jest fałszywa wersja tego? :o Ożesz! Uświadom mnie może, bo ja robię ćwiczenia z tej stronki http://www.a6w.pl/ Z lekka modyfikacją ćw. 6 jak pisałam. Te sa dobre?
LastHope
20 stycznia 2010, 14:39widać jesteś bardzo "ciekawa" skoro tak interesujesz innych ;p
MOniKA2708
20 stycznia 2010, 14:30jak mniej jem to musze sie codziennie wazyc bo to mnie motywuje:)
sayonara
20 stycznia 2010, 14:30jakie kwiatki??
brokalafior
20 stycznia 2010, 13:51Dziekuje za naprawde szybko odpowiedz, niesamowite ze w takiej masie komentarzy jestes jeszcze w stanie "nadlapac" ale wiesz... ja sama jestem na Twojej vitalii dosc czesto, cos tu takiego jest, ze... ciagnie :) :) :) milego dnia!
ajwony
20 stycznia 2010, 13:50z roznymi dodatkami kiedys zapiajm sie yerbamate z cytryną pycha była a ze kumpela pracowala w swiecie herbat to zawsze znizka była :D
brokalafior
20 stycznia 2010, 13:37Nie wiem, czy odpowiesz, choć byłabym wdzięczna: jak to się stało, że Twój dziennik jest tak popularny :)?
fisska
20 stycznia 2010, 13:21szalona jestes :) ale milutko się czytało :)
megggi
20 stycznia 2010, 13:20Nigdy nie stosowałam takich rzeczy więc chciałam spróbować, gdyby działo się coś złego, to zawsze mogę przerwać. Kuzynka pracuje w gabinecie stomatologicznym i pytałam ją o opinię, stwierdziła, ze to bezpieczne, więc a nóż widelec będę miała bielszy uśmiech-bo uśmiechać się lubię:) Ząbki powiem szczerze że mam trochę wrażliwe, ale póki nic się nie dzieje, to będę próbować. Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za wpisik:*
malfinka86
20 stycznia 2010, 13:07Przeczytałam ;p I czekam na jeszcze i jeszcze ;p Buziak na zdrówko ;*