Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem depem... Johnny Deppem ;p


:)
  • Effusia90

    Effusia90

    12 stycznia 2010, 19:07

    Bardzo dobrze zrobilas;) pewnie myslala ze odwalisz za nia cala robote;P a tu niestety hehe;) O nieeeee Panią Deppowa nie zostaniesz:D predzej zamoooorduje:D:D::D

  • magda5555

    magda5555

    12 stycznia 2010, 18:41

    i baaardzo dobrze! buziaki :*

  • DolceeVitaa

    DolceeVitaa

    12 stycznia 2010, 18:34

    Kocham czytać Twój pamiętnik:)

  • agator

    agator

    12 stycznia 2010, 18:18

    jesteś niesamowita:)))) i genialnie zadziałałaś:DD

  • BayanKalin

    BayanKalin

    12 stycznia 2010, 18:09

    Czytanie twoich wpisów to przyjemność;-) Pozdrawiam

  • LadyMc

    LadyMc

    12 stycznia 2010, 18:03

    wybrałaś najlepsze z możliwych rozwiązań:) No i git :D gratuluję:*

  • Asiek000

    Asiek000

    12 stycznia 2010, 17:57

    wkurzają mnie osoby, które dają się wykorzystywać ile wlezie. I gratuluję 5.

  • sikoram3

    sikoram3

    12 stycznia 2010, 17:55

    Tak dobrym trzeba byc ale nie glupim .Trzeba umie oddzielic dobroc od glupoty .Ludzie czesto myla to a tez chetnie szukaja dobrych glupkow .

  • angeoudemon

    angeoudemon

    12 stycznia 2010, 17:53

    haha. zdecyowanie podoba mi sie sposob w jaki to zalatwilas! (nie mowiac o podsumowaniu z johnnym) ;)

  • julia19

    julia19

    12 stycznia 2010, 17:46

    mialaś słuszną rację. Nie ma nic gorszego jak pisanie pracy z kimś kogo to wogole nie interesuje i tak na prawde czeka aż praca "sama" się napisze. Poza tym gratuluję 5 :)

  • TeQueL

    TeQueL

    12 stycznia 2010, 17:33

    oh my God miało być INTELIGENTNA...zdecydowanie za dużo kawy dziś, sorry za tak rażącego "byka" poniżej

  • TeQueL

    TeQueL

    12 stycznia 2010, 17:25

    Inteligendna i sprytna istotka z Ciebie :D ta "bidota" od Ciebie z grupy będzie miała teraz nauczkę ;) chociaż wiem po swoich coniektórych "znajomych" z uczelni, że na długo im takie coś nauczki nie daje i przy każdej kolejnej mozliwości szpąca i i mącą co by sobie ułatwić zycie przy pomocy jakiegoś DEP'a ;) pozdrawiam

  • 1baton1

    1baton1

    12 stycznia 2010, 16:52

    brawo. bardzo ładnie wyszłaś z sytuacji :)

  • Aziya

    Aziya

    12 stycznia 2010, 16:28

    Gratuluję piąteczki! A sprawa rozegrana koncertowo! Ściskam!

  • Andziaa83

    Andziaa83

    12 stycznia 2010, 16:26

    gratuluję! świetnie wybrnęłaś z tej sytuacji, podziwiam :)

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    12 stycznia 2010, 16:07

    Jeżeli On mi to zatwierdzi to mam całość... ale mamm poczucie takiego czegoś strachu czy coś od środka ze to wszystko źle :/

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    12 stycznia 2010, 16:02

    Myślę, że skończyłam.... drobne poprawki "krawieckie" zostały...

  • nenne29

    nenne29

    12 stycznia 2010, 16:01

    nie znoszę takich panienek! W czasie studiów miałam prawie identyczną sytuację z referatem, tyle że my byłyśmy trzy - dwie solidne i jedna księżniczka, która palca nie zagnie i woli wystawić innych do wiatru niż trochę popracować, też wykręcała się od wspólnej pracy i odkładała wszystko na ostatnią chwilę, aż nic nie zrobiła. A czasu było na to naprawdę wystarczająco. W końcu jakoś tak to wyszło, że my dwie oddałyśmy to, co zrobiłyśmy i dostałyśmy zaliczenie a ona chyba musiała się grubo tłumaczyć i miała problemy z zaliczeniem. W pełni zasłużone. Oczywiście nie wspomnę, że nawet nas nie przeprosiła, bo przez nią mogłyśmy mieć kłopoty i miałyśmy farta, że wykładowca przyjął dwie trzecie pracy, bo mógł powiedzieć, że ma być całość. Bardzo dobrze zrobiłaś, a "koleżankę" należy olać sikiem prostym ;) I gratuluję piąteczki :-)

  • marie5852

    marie5852

    12 stycznia 2010, 16:01

    Skąd ja to znam!! Też mam stypendium= zależy mi na średniej. Jak ludzie ze studiów wyhaczyli, że chodzę na zajęcia, piszę, interesuję się czymś więcej, niż imprezami, to dawaj ze wszystkim do mnie.. Ale w piątek się zdziwią, bo na pytanie "byłaś ostatnio? mogę sxrować?" powiem "byłam. nie możesz ;p". Trochę się stresuję, co o mnie pomyślą, ale z drugiej strony wolę być "samolubem" niż sponsorką notatek. Nie po to wstaję o 6 w sobotę, żeby jakieś głąby miały notatki ode mnie.

  • kinga2385

    kinga2385

    12 stycznia 2010, 15:47

    dobrze zrobiłaś:) super tak dalej:)hahahhaa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.