Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Historia mojej pasji :)


:)
  • Bruniaaa

    Bruniaaa

    10 stycznia 2010, 14:23

    moja babcia też zawsze robiła takie różne rzeczy..teraz już mnie bo ma słaby wzrok,ale ja też kiedyś się tym zaraziłam i haftowałam serwetki..fajna rzecz..wycisza i wymaga skupienia :)

  • SweetChocolatee

    SweetChocolatee

    10 stycznia 2010, 14:18

    Zazdroszczę Ci tych wspomnień, ja niestety nie mialam okazji bliżej poznać żadnego ze swoich dziadków , bo poumierali nim poszłam jeszcze do przedszkola. Fajnie, że kultywujesz rodzinną tradycję, babcia na pewno byłaby dumna :)

  • Balladyna87

    Balladyna87

    10 stycznia 2010, 14:11

    Póki co jej nie obchodze;p bo nie mam z kim;p ale jak już jakiś porządny facet mi się napatoczy to napewno wybiorę właśnie ten dzień, a nie przepełniony komercją 14 lutego :)

  • lenka23de

    lenka23de

    10 stycznia 2010, 14:08

    Az sie lezka w oku kreci gdy słyszy sie takie wspomnienia.... Mialas wspaniała bibcineczke i cudowne rzeczy CI przekazała.Podziwiam Cie,to cuda jakich mało...i z sercem zrobione.Piekne.... Całuje ciepło:)

  • dietka23

    dietka23

    10 stycznia 2010, 13:59

    wspomnienia na wage zlota , ja mam jeszcze prababcie ,niestety zadko ja odwiedzam i nie mam takich wspomnien za to jestem leworeczna po niej ;-)

  • NieLubieKminku

    NieLubieKminku

    10 stycznia 2010, 13:50

    śliczne wspomnienia :) i sliczne rzeczy robisz :) miłego dnia

  • ajrin4

    ajrin4

    10 stycznia 2010, 13:26

    To bardzo miłe co napisałaś. Babcia byłaby szczęśliwa... A ja? Czytając odzyskuję wiarę w młode pokolenie...sens istnienia, następstwa pokoleń, miłość rodzinną... czy coś tam jeszcze - sama nie wiem jak, to nazwać...., ale miło, że to napisałaś :)

  • LadyMc

    LadyMc

    10 stycznia 2010, 13:26

    Zazdroszczę Ci takiej pasji.... Mnie nie miał kto takich rzeczy uczyć..a poza tym mam dwie lewe raczki więc pewnie i tak by nic z tego nie wyszło:P Pozdrawiam ciepluteńko:*

  • Olympionica

    Olympionica

    10 stycznia 2010, 13:18

    normalnie jak mozna miec tylko pomyslow :) do konca dni Paskudniaka nawet przez chwile sie mu nie znudzisz:P, mi sie tez to podoba, ale jakos nie mial mnie kto nauczyc... do tego teraz dwa kierunki studiow, dodatkowy angielski, silownai i fitness, Vitalia, pochlaniaja moj czas. Mam mnostwo zaleglych psychologicznych ksiazek do przeczytania, wogole ciagle mnie cos goni. JEdnak mam schowana kanwe, na ktore zaczelam wyszywac sloneczniki, umiem tylko haftem krzyzykowym i to chyba tez nie najpiekniej mi idzie. Moze kiedys jednak znajde czas... :) ja juz nie mam prababci, ale sa poradniki i internet:) A reszta to kwestia praktyki... :)

  • MOniKA2708

    MOniKA2708

    10 stycznia 2010, 12:52

    jakie to slodkie :) mi sie strasznie podobaja takie haftowane aniolki na choince:) buziaki i milej niedzieli:)

  • maraena

    maraena

    10 stycznia 2010, 12:42

    no takie aniołki to sprzedają teraz! ;) ale fajnie potrafić takie coś robić samemu, w ogóle jakąś czapę sobie zrobić :D mi babcia zawsze takie kapcie robi ;) podziwiam chęć uczenia się nowych rzeczy i zapał - i szydełkujesz i zdjęcia, normalnie wrzechstronny człowiek! :D

  • Dareroz

    Dareroz

    10 stycznia 2010, 12:31

    ładna historia. Życzę wytrwałości w dzierganiu :)

  • Azalia49

    Azalia49

    10 stycznia 2010, 12:19

    Utrwalajmy nabyte dobre nawyki żywieniowe:-) Nasze zdrowie jest zaraz po życiu Najważniejsze:-) Odchudzajmy się rozsądnie:-) Powodzenia:-) Zamawiam Aniołka:-)

  • sthlike

    sthlike

    10 stycznia 2010, 12:08

    Piękna pasja, takie są najwspanialsze :) Takie, które wywodzą się z jakiejś tradycji albo związane są z kimś ważnym - one trwają najdłużej :) Ja niestety umiem tylko robić szaliki na drutach i na szydełku ;) I mam z nimi jeden problem - zawsze za bardzo się rozpędzę i wychodzą nieziemsko długie :P

  • malaagaa

    malaagaa

    10 stycznia 2010, 11:59

    mnie w tym roku wzięło i nadziergałam aniołków dla rodziny i znajomych na swięta wszyscy byli zachwyceni bo to taki mały prezencik ale nie ze sklepu to ważne. Pozdr

  • malaagaa

    malaagaa

    10 stycznia 2010, 11:57

    mnie w tym roku wzięło i nadziergałam aniołków dla rodziny i znajomych na swięta wszyscy byli zachwyceni bo to taki mały prezencik ale nie ze sklepu to ważne. Pozdr

  • WooHoo

    WooHoo

    10 stycznia 2010, 11:54

    ja zaczynam szydełkowanie...! kiedyś uwielbiałam się relaksować szydełkując, zawsze wychodzą mi jakieś straszydła, ale nie o to chodzi.... :D chodzi o sam fakt dziergania.... Co do eMola - wyszukałam najbardziej podobne ujęcia, jakie mogłam - podobne ubranie, okulary, postawa ciała - A I TAK ZA CHOLERĘ NIE WIDZĘ PODOBIEŃSTWA... ;o( poważnie, NIGDY bym się nie rzuciła na faceta w suprmarkecie, podobieństwo jest jedynie takie, że oboje mają czarne włosy, podobną fryzurę (eM ma teraz dłuższe dużo włosy) i OBOJE SĄ FACETAMI, tyle :o) Buziam mocno, trzymaj kciukasy za moje zmagania szydełkowe :D

  • gosiuniat

    gosiuniat

    10 stycznia 2010, 11:53

    wzruszyłam się jak to przeczytałam ....

  • LastHope

    LastHope

    10 stycznia 2010, 11:53

    Moja babcia też byłą wyjątkowa i też nauczyła mnie wiele rzeczy... a co do sukienki, dziękuje za te miłe słowa... masz rację, nie powinnam się tak przejmować opiniami innych, ważne, że mi się podoba:) Nie pozwole, żeby przykre słowa innych zepsuły mi zabawę:)

  • SouthBeach19

    SouthBeach19

    10 stycznia 2010, 11:43

    Fajne hobby

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.