Jem co się nawinie. Dzisiaj wyciskaniu jogurt-banan, orzeszki z żurawiną, tost, pdsuszaną kiełbasę loda mango, makaron z domowym sosem pomidorowym...Staram się to usystematyzować, nie idzie dziś, wczoraj. Dziś znów się czuję gorzej.

oto garść supli....

kotlety z czerwonej soczewicy
i rower... była jazda wczoraj

Królinia ma się dobrze, szwy zdjęte już. Dzisiaj atakowała moje nowe buty😁.
